Na YouTube we wtorek opublikowano nagranie o tytule „Żart z prezydentem Polski Andrzejem Dudą”. Film znalazł się na kanale Vovan222prank, który prowadzą rosyjscy pranksterzy Vovan i Lexus (Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stoliarow), którym zdarzało się w przeszłości żartować z głów państw i polityków. Ofiarami ich żartów padali Emmanuel Macron, Jean-Claude Juncker czy Jens Stoltenberg.
Kancelaria Prezydenta potwierdziła, że nagranie jest autentyczne. Jeden z Rosjan podał się za Portugalczyka, sekretarza generalnego ONZ António Guterresa. Poza gratulacjami dopytywali prezydenta Dudę o jego stosunek do LGBT, sytuację w kraju w trakcie pandemii. Zdołali też sprawić, że Andrzej Duda zapewniał rzekomego sekretarza o tym, że Polska nie ma zamiaru odzyskiwać Lwowa.
Tusk komentuje rozmowę Dudy z pranksterami
Podczas rozmowy pojawił się wątek Donalda Tuska. Pranksterzy dowodzili, że rozmawiali z byłym szefem Rady Europejskiej, a ten wyrażał obawy, że Duda miałby "dyskryminować społeczność LGBT". – Ja ich nie dyskryminuję, naprawdę. Mam ogromny szacunek dla każdego człowieka – przekonywał prezydent Andrzej Duda.
Gdy prezydenta zaczęto dopytywać, dlaczego Tusk jest tak zmartwiony tą sprawą, Andrzej Duda odparł: – On mnie nie lubi.
Lubię pana, panie prezydencie. Szczególnie za otwartość – zareagował na Twitterze główny zainteresowany, czyli Donald Tusk.