„Tak być nie powinno”. Przemysław Czarnek odpowiada na krytykę Beaty Mazurek

„Tak być nie powinno”. Przemysław Czarnek odpowiada na krytykę Beaty Mazurek

Przemysław Czarnek
Przemysław Czarnek Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
We wrześniu chętne szkoły będą mogły rozpocząć szczepienia dzieci i młodzieży od 12. roku życia. Europosłanka PiS Beata Mazurek twierdzi, że niektóre placówki nie chcą podejść do akcji. Odpowiedział jej minister edukacji Przemysław Czarnek.

Podczas środowej konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski i wiceminister edukacji Marzena Machałek podali szczegóły planu szczepień w szkołach. Zgody na szczepienia dzieci będą zbierane od rodziców pod koniec sierpnia i na początku września. będą mogły się odbywać po rozpoczęciu roku szkolnego. – Dyrektorzy mają to organizować, mają jasne wytyczne. Świetnie wiedzą, co mają robić – wskazywała Machałek.

Zapowiedzi wiceminister skomentowała Beata Mazurek, była rzeczniczka, a obecna europosłanka z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. „Są tacy, którzy Wam podlegają i mówią otwarcie, że nie zgodzą się na szczepienia w szkole. Rozjazd komunikacyjny straszny. Tak być nie powinno” – skwitowała na Twitterze.

Czarnek o „pojedynczych głosach kuratorów”

O słowa Mazurek na antenie Polsat News pytany był szef resortu edukacji. Minister Przemysław Czarnek zapewnił, że nie ma żadnego problemu, jeśli chodzi o zgodę na otwarcie punktów szczepień w szkołach. – Wszyscy jesteśmy tego samego zdania. Wykonujemy funkcję pomocniczą dla Ministerstwa Zdrowia. My nie jesteśmy po to, żeby przeprowadzać akcję szczepień, jesteśmy po to, aby ją ułatwiać i żeby ją promować i to robimy – mówił Czarnek.

Równocześnie przyznał, że „są pojedyncze głosy niektórych kuratorów, którzy podawali w wątpliwość akcję szczepień w szkołach”. – Nie mam żadnej wątpliwości, że ona jest zgodna z prawem i potrzebna tam, gdzie będą tego sobie życzyli rodzice i dyrektorzy szkół – wskazał.

Czytaj też:
Czwarta fala koronawirusa. Wróci podział na strefy? Niedzielski o szczegółach