Mateusz Morawiecki o groźbie wojny. Zamieścił przesłanie ws. Ukrainy

Mateusz Morawiecki o groźbie wojny. Zamieścił przesłanie ws. Ukrainy

Mateusz Morawiecki i Ursula von der Leyen
Mateusz Morawiecki i Ursula von der Leyen Źródło:X / Krystian Maj/KPRM
– Niezależnie od tego, co zrobi Putin, solidarność z Ukrainą musi trwać – mówi premier na nagraniu z wystąpieniem ws. sytuacji na wschodzie. Mateusz Morawiecki rozmawiał na ten temat z szefową KE Ursulą von der Leyen.

Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w nieformalnym spotkaniu członków Rady Europejskiej na temat sytuacji związanej z groźbą rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Pakiet sankcji w razie inwazji

Podczas konferencji prasowej w Brukseli mówił m.in. o potrzebie nałożenia surowych sankcji na Rosję w razie rozpoczęcia przez nią działań militarnych. – Podnosiłem bardzo mocno to, by pakiet sankcyjny był przygotowany wcześniej (…), żeby odpowiedź zachodu była bardzo mocna. Ten cel powoli osiągamy, jest świadomość zagrożenia polityką neoimperialną Rosji – zaznaczył.

twitter

W Brukseli Morawiecki spotkał się z szefową Komisji Europejskiej.

„Jesteśmy zjednoczeni w naszym wsparciu Ukrainy i wzywamy Rosję do deeskalacji. Jedyną odpowiedzią jest dyplomacja. W przypadku dalszej agresji nasza reakcja będzie szybka i zdecydowana” – napisała po spotkaniu Ursula von der Leyen.

twitter

Premier dziękuje Bidenowi i Johnsonowi

Na oficjalnym koncie premiera zamieszczono film z wystąpieniem na temat napiętej sytuacji na wschodzie.

– Na granice naszych sąsiadów i przyjaciół, Ukrainy, została wysłana armia licząca (wedle szacunków) blisko 150 tysięcy rosyjskich żołnierzy. To nie są ćwiczenia, to nie jest gra strategiczna, to groźba wojny, jakiej świat nie widział od dekad – mówi na nagraniu premier.

W wystąpieniu Morawiecki dziękuje premierowi Wielkiej Brytanii oraz prezydentowi USA za to, że „stoją ramię w ramię z Polską, nie ulegli szantażowi Putina”. Zaznacza też kluczową rolę NATO w wysiłkach dyplomatycznych zachodu, by zapobiec inwazji.

facebookCzytaj też:
NA ŻYWO: Relacje Rosja-Ukraina. Najnowsze informacje z 18 lutego