„Niedyskrecje parlamentarne”: Donald Tusk robi porządki, Jadwiga Emilewicz marzy o powrocie, Julia Przyłębska jest zagrożona

„Niedyskrecje parlamentarne”: Donald Tusk robi porządki, Jadwiga Emilewicz marzy o powrocie, Julia Przyłębska jest zagrożona

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:Shutterstock / Frederic Legrand - COMEO
Dlaczego Donald Tusk podobno uważa, że spotkania z wyborcami i programy partyjne nie mają znaczenia? Na co kręcą nosem politycy największej partii opozycyjnej? Dlaczego ciągle nie ma nowego ministra finansów? Czy będzie wojna o stanowisko prezesa Trybunału Konstytucyjnego? O tym i innych sprawach piszemy w najnowszych „Niedyskrecjach parlamentarnych”.

Donald Tusk szykuje się do przejęcia władzy w 2023 roku. Według naszego rozmówcy z opozycji, lider Platformy Obywatelskiej ma rozpisane wszystkie możliwe konfiguracje, w jakich opozycja może startować w wyborach do Sejmu.

– I z obliczeń wynika, że w każdej z tych konfiguracji opozycja wygra z PiS w 2023 roku – mówi polityk, który widział rzeczone obliczenia.

Dlatego – według naszego rozmówcy – strategia Tuska jest następująca: „władza sama wpadnie nam w ręce, dlatego nie ma się co zajmować spotkaniami z wyborcami czy pisaniem programu, bo to nie ma żadnego znaczenia”.

– Znaczenie ma zrobienie porządków po stronie opozycji i wyeliminowanie z przyszłego Sejmu osób, które mogłyby mu się postawić. Chodzi o to, żeby nie dopuścić do sytuacji, iż w Sejmie znajdzie się np. czterech gości od Adriana Zandberga, niezbędnych do powołania rządu, którzy będą szantażować PO, tak jak teraz robią to przystawki PiS – twierdzi nasz informator.

Artykuł został opublikowany w 8/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.