Kaczyński żartował na spotkaniu w Kórniku. „Do 100 lat już mi niewiele zostało”, „z Fidelem Castro nie mam szans konkurować”

Kaczyński żartował na spotkaniu w Kórniku. „Do 100 lat już mi niewiele zostało”, „z Fidelem Castro nie mam szans konkurować”

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński Źródło:X / Prawo i Sprawiedliwość
– Węgla wystarczy. Nikt nie będzie siedział w zimnym mieszkaniu dlatego, że nie ma węgla – zapewnił Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Kórnika. Prezes PiS przy okazji zaatakował Donalda Tuska i wyjaśnił, czy w polskich sklepach zabraknie cukru.

W sobotnie popołudnie 23 lipca spotkał się z mieszkańcami Kórnika w powiecie poznańskim w Wielkopolsce. – Spraw jest mnóstwo. Przy końcu mówiłbym do pustej sali. Z Fidelem Castro nie mam szans konkurować. Chcę mówić o sprawach, które budzą lęk i niepokój – rozpoczął swoje wystąpienie prezes PiS, po czym odniósł się do kryzysu energetycznego. – Największy lęk budzi węgiel. Mówił o tym premier Morawiecki w Sejmie. Unia Europejska narzucała politykę węglową. Gdy ogłoszone zostały sankcje, Donald Tusk pokazywał wagony, które woziły węgiel do Polski i apelował, żeby to zakończyć – tłumaczył.

Kaczyński o problemach z węglem

wspomniał także o tzw. dodatku węglowym. – Dajemy w tej chwili dopłaty do węgla i będziemy prowadzili dalsze działania, także prowadzące do tego, żeby te prawie osiem tysięcy składów węglowych, które są w Polsce, w pewnym momencie musiało obniżyć ceny. Jeśli będzie duża ilość węgla dostarczana na rynek, wtedy automatycznie ceny będą obniżane. A robi się wokół tego awanturę, robi się stan zagrożenia – wyliczał były wicepremier.

Były już wicepremier zapewnił, że w Polsce nie zabraknie węgla. – Węgla wystarczy. Nikt nie będzie siedział w zimnym mieszkaniu dlatego, że nie ma węgla. Jest wąskie gardło – powiedział przy okazji atakując swoich politycznych przeciwników. – My porty mamy, ale nie mamy nabrzeży, które sprzedała . Teraz są one w obcych rękach. Ci obcy nam pomagają, ale nie jest to tak, żebyśmy byli, jak na swoim. Każdy polski polityk, patriota musi brać pod uwagę, że jest to polityka Putina – stwierdził deklarując, że „ceny węgla będą obniżane”.

W Polsce brakuje cukru?

W swoim wystąpieniu prezes nawiązał także do rzekomych problemów z zakupem cukru w polskich sklepach. Niektóre sieci zdecydowały się wręcz na wprowadzenie limitów – na jeden paragon można zakupić do 10 kg cukru. – Żyjemy na granicy wojny, a co raz pojawiają się takie, jak to mówi młodzież, "ściemy". Mówią, że nie ma cukru. To jest właśnie ściema. Cukru jest mnóstwo. A my mamy teraz najlepszy czas po 1989 r. Trzeba ten czas dobrze wykorzystać. Musimy być zjednoczeni jako klasa polityczna wokół tego, co jest interesem narodowym. A opozycja teraz trochę szkodzi. Szkodzi Polsce i Polakom. Donald Tusk jest po stronie tych, którzy tworzą czarny PR – powiedział Jarosław Kaczyński.

Kaczyński uderza w Tuska i PO

Nie były to jedyne krytyczne słowa pod adresem PO. – W Polsce mamy głos polski i głos zewnętrzny. Platforma Obywatelska to partia zewnętrzna wobec polskich interesów – powiedział prezes PiS w dalszej części swojego przemówienia. – Palikot to ohydny osobnik. Przyczynił się do moralnej degradacji debaty publicznej. Jak ktoś tylko ogląda TVN, to nie widzi, co się dobrego dzieje w kraju. Demokracja? To za czasów Komorowskiego ktoś prowadził satyryczny portal i miał o 6 rano wizytę ABW – przypomniał polityk.

Gdy prezes PiS zbliżał się do końca swojego przemówienia, z sali rozległy się okrzyki Niech żyje PiS, niech żyje PiS. — Niech żyje, niech żyje, ale dajcie mi dokończyć — odpowiedział Jarosław Kaczyński. — Choć do 100 lat już mi niewiele zostało, czasem mi śpiewają 100 lat, to jeszcze tu do was przyjadę — zapewnił.

Czytaj też:
Polityk z otoczenia Kaczyńskiego: Zakon PC zadeklarował lojalność wobec Morawieckiego. Prezes zakazał im ataków