Brytyjski dziennik pisze o Kaczyńskim. „W centrum strategii PiS jest zaciekły atak na Niemcy”

Brytyjski dziennik pisze o Kaczyńskim. „W centrum strategii PiS jest zaciekły atak na Niemcy”

Jarosław Kaczyński w Karpaczu
Jarosław Kaczyński w Karpaczu Źródło: PAP / Tomasz Wiktor
Słowa Jarosława Kaczyńskiego z Forum Ekonomicznego odbiły się głośnym echem również w zagranicznych mediach. Jak zauważa „The Guardian”, prezes PiS stwierdził, że polscy politycy mają „święty obowiązek” sprzeciwiania się „obcej kulturowo” UE. Brytyjski dziennik ocenia, że PiS liczy na swoje „antyunijne stanowisko”, które ma zwiększyć szanse w wyborach.

O słowach Jarosława Kaczyńskiego z Forum Ekonomicznego głośno jest nie tylko w polskich, ale również zagranicznych mediach. Prezes PiS podzielił się z publicznością w Karpaczu swoimi wspomnieniami z podróży do Wiednia, którą odbył ponad 30 lat temu. Mówił przy tym o „obcości kulturowej”, której nikt nie kwestionował. Podkreślał też, że Polska „nie podpisywała umowy o tym, że przyjmuje cały ten zespół kulturowy, który reprezentuje zachodnia Europa”. – Poprzedziliśmy przyjęcie do UE uchwałą Sejmu o naszej suwerenności kulturowej – przypominał.

Brytyjski „The Guardian” ocenia, że PiS chce „podsycać antyunijny i antyniemiecki klimat w obliczu walki w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych”. Autor tekstu nazywa Kaczyńskiego „de facto liderem kraju”, który potępia Unię Europejską jako „obcy kulturowo projekt prowadzony przez neoimperialistyczne Niemcy”, któremu polscy politycy powinni się przeciwstawić. Zauważa też, że słowa Kaczyńskiego sprawiały wrażenie, jakby obecność Polski w UE „wisiała na włosku”.

Kaczyński „bezustannie opisywał UE jako projekt obcy kulturowo”

Jak zauważa brytyjski dziennik, Kaczyński ocenił, że „w Unii Europejskiej obowiązuje zasada »kto silniejszy ten lepszy«, a ponieważ najsilniejsze są Niemcy, to funkcjonuje stara koncepcja niemiecka, którą dzisiaj można nazwać neoimperialną”. Dalej czytamy, że Kaczyński „bezustannie opisywał UE jako projekt obcy kulturowo”, choć „nie precyzował, w jaki sposób”. „Kaczyński nie pełni roli rządowej, ale jest postrzegany jako siła napędowa konserwatywno-narodowej partii rządzącej, która rozpoczęła walkę z niezawisłością sądownictwa, wciągając Polskę w spór z Brukselą” – dodaje „The Guardian”.

Autor tekstu przytacza również wynik sondażu, który dawał partii Jarosława Kaczyńskiego poparcie na poziomie 35 proc. Zauważa jednak, że inflacja w Polsce kształtuje się na poziomie 16 proc., a wskaźnik zaufania do premiera jest na coraz niższym poziomie. „Wydaje się również, że Kaczyński testuje krytykę osób transpłciowych jako kolejną możliwą strategię zwiększenia frekwencji wśród wiejskich i starszych wyborców, którzy stanowili podstawę jego zwycięstwa w 2019 roku” – ocenia.

„Niemniej jednak, na razie w centrum strategii PiS jest zaciekły atak na Niemcy, a konkretnie żądanie, by Niemcy zapłaciły reparacje za zniszczenia, jakie naziści dokonali na Polsce podczas II wojny światowej” – podsumowuje „The Guardian”.

Czytaj też:
TVP Info nie daje widzom zapomnieć o reparacjach. Uruchomili specjalny element