Terlecki potwierdza dymisję Norberta Kaczmarczyka. „Prezydium Komitetu Politycznego PiS zdecydowało”

Terlecki potwierdza dymisję Norberta Kaczmarczyka. „Prezydium Komitetu Politycznego PiS zdecydowało”

Norbert Kaczmarczyk
Norbert Kaczmarczyk Źródło:X / @N_Kaczmarczyk
Polska Agencja Prasowa poinformowała w poniedziałek nieoficjalnie, że Norbert Kaczmarczyk straci stanowisko wiceministra rolnictwa. Doniesienia te potwierdził we wtorek na antenie Polskiego Radia 24 wicemarszałek Sejmu i szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki.

Ryszard Terlecki był pytany o to, czy dymisja Norberta Kaczmarczyka wpłynie na relacje między i Solidarną Polską w ramach koalicji. – Nie przesadzajmy, że dymisja wiceministra może doprowadzić do jakiegoś rozejścia się Zjednoczonej Prawicy. Wczoraj Prezydium Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości zdecydowało, że dymisja musi nastąpić i ona nastąpi – powiedział Terlecki na antenie Polskiego Radia 24.

Wicemarszałek przekazał też, że „koalicjant będzie mógł uzupełnić swoją pulę w rządzie swoim kolejnym, innym kandydatem. Nie widzę tu specjalnego zagrożenia dla Zjednoczonej Prawicy. Terlecki podkreślił też, że „różne rzeczy mogą się wydarzyć, bo mamy jeszcze rok do wyborów”, ale „na razie Zjednoczona Prawica jest zjednoczona i działa wspólnie”.

Z kolei szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk powiedział w rozmowie z Radiem Plus, że sprawa Kaczmarczyka „zostanie zamknięta w ciągu najbliższych godzin”.

Huczne wesele Norberta Kaczmarczyka

Czarne chmury nad Norbertem Kaczmarczykiem zaczęły się zbierać po jego hucznym weselu. Na uroczystości bawiło się ponad 500 osób, w tym czołowi politycy Solidarnej Polski. Wiceminister dostał w prezencie ciągnik za 1,5 mln złotych i de facto wystąpił w reklamie dilera maszyn. Po tym, jak wybuchła afera, wiceminister tłumaczył się jednak, że traktor jest własnością jego brata, a on otrzymał prawo do jego użytkowania. Kaczmarczyk uznał, że cała sprawa to „brutalna napaść polityczna” na niego i jego rodzinę.

Kolejne kłopoty

To jednak nie koniec kłopotów wiceministra. Kilka dni temu Wirtualna Polska ujawniła, że Kaczmarczyk w budzący wątpliwości sposób pomógł swojemu bratu Konradowi w poddzierżawieniu 140 hektarów państwowej ziemi, omijając przepisy o dzierżawie, wprowadzone przez PiS. „Miało być pole dla zwykłych rolników, a trafiło do wpływowych polityków i ich rodzin” – powiedział WP jeden z rozmówców.

Z kolei w poniedziałek portal poinformował, że brat wiceministra zgłosił w Urzędzie Gminy w Kozłowie straty po gradobiciu i ubiegał się o odszkodowanie. Specjalna komisja stwierdziła jednak, że na wskazanym terenie nie doszło do gradobicia. Kaczmarczyk stwierdził, że artykuły zawierają „nieprawdziwe informacje i manipulacje” i zapowiedział, ze wystąpi przeciwko redakcji na drogę sądową.

Czytaj też:
Terlecki zirytowany pytaniem dziennikarza TVN24. „Niechże się pan odwali”

Źródło: Polskie Radio 24/Radio Plus/Wirtualna Polska/Wprost.pl