Komisja Europejska przyjęła projekt rozporządzenia, na mocy którego chce ujednolicić unijne przepisy dotyczące pochodzenia dziecka. Chodzi o to, by prawo tak samo traktowało wszystkie rodziny, które przemieszczają się pomiędzy państwami członkowskimi. Chodzi zarówno o podróże turystyczne, przejazdy czy odwiedzanie rodziny lub zmiana miejsca pobytu ze względu na posiadany w innym kraju majątek.
KE chce wesprzeć prawnie „tęczowe rodziny”
Wymienione aktywności bywają problematyczne w sytuacjach, gdy rodzice przemieszczają się z dzieckiem adoptowanym na podstawie przepisów, które nie obowiązują w państwie docelowym. Jak ujęła to w pytaniu8 do rzecznika MSZ Dominika Wielowieyska z Tok FM, „Komisja Europejska chce, aby dzieci z tęczowych rodzin miały takie sam prawa, a rodzicielstwo par LGBT było uznawane w całej Unii”. Była ciekawa, czy strona polska będzie protestować przeciwko podobnym ruchom euro urzędników.
– Tego nie wiem, bo to jest dopiero projekt. Zobaczymy jak się do tego odniosą wszystkie instytucje, które są do tego powołane. Na pewno będzie to bardzo poważna dyskusją, z związku z tym, że w Polsce mamy bardzo poważne różnice zdań z instytucjami UE, jeśli chodzi o uznawanie małżeństw jednopłciowych – mówił Łukasz Jasina.
Łukasz Jasina broni Zbigniewa Raua
Zagadnięty o stanowisko szefa resortu, krytykowanego za krytyczne podejście do kwestii praw osób LGBT, rzecznik stanął w obronie ministra Zbigniewa Raua. – Myślę pani redaktor, że pan minister pokazuje – współpracując ze mną w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy – jakie ma poglądy na współpracę z osobami LGBT – stwierdził Jasina, który jest zadeklarowanym gejem.
Czytaj też:
Terlikowski dla „Wprost” o Katarze: Taki sam skandal jak prześladowanie osób LGBTQ+Czytaj też:
Życie seksualne Szwedów i Polaków. „Jesteśmy bardzo różni erotycznie”