Senator Bury rezygnuje ze startu w wyborach. Tłumaczy się troską o bliskich

Senator Bury rezygnuje ze startu w wyborach. Tłumaczy się troską o bliskich

Senator Jacek Bury
Senator Jacek Bury Źródło:Newspix.pl / Stanislaw Krzywy/Newspix.pl
Nie wiadomo jeszcze, kto znajdzie się na wspólnych listach opozycji do Senatu, jednak już wiadomo, kogo na pewno na nich nie będzie. Senator Polski 2050 Jacek Bury ogłosił, że rezygnuje z ubiegania się o reelekcję. Swoją decyzję tłumaczył w „Dzienniku Wschodnim”.

Przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, PSL, Lewicy i Polski 2050 podpisali we wtorek pakt senacki, który zakłada, że jesienią w jednomandatowych okręgach wyborczych do Senatu partie opozycyjne wystawią wspólnych kandydatów. W najbliższym czasie ważyć się będą losy potencjalnych kandydatów na opozycyjne listy. Wiadomo już, że nie znajdzie się na nich jeden z obecnych senatorów – Jacek Bury z Polski 2050.

– Kierując się troską o swoich bliskich podjąłem decyzję, że nie będę startował w najbliższych wyborach parlamentarnych i ograniczę swoją działalność publiczną – poinformował Bury w rozmowie z „Dziennikiem Wschodnim”. – Decyzja ta jest rezultatem zaplanowanej i od ponad roku realizowanej próby dyskredytacji mnie przez moją żonę, z którą się rozstaję – dodał.

Senator Bury rezygnuje z Senatu, ale nie wycofuje się z polityki

Senator przyznał, że „są to kwestie prywatne, których nie chce zbyt mocno nagłaśniać”.- ale otaczająca nas rzeczywistość pokazuje, że sprawy tego typu mają to do siebie, że w walce o finanse, czy o lepszą pozycję negocjacyjną, niejednokrotnie stosowane są nieczyste zagrania, szantaż i narzędzia o destrukcyjnym oddziaływaniu dla obu stron, ale też dla rodziny – tłumaczył.

– Nie wycofuję się i do końca kadencji będę normalnie pracował. Dotyczy to także paktu senackiego. Szymon Hołownia powierzył mi misję ułożenia list senackich z innymi partiami i jesteśmy na bardzo dobrej drodze - zapowiedział Bury. - Ale to nie oznacza, że muszę kandydować. Nie chcę, żeby moja osoba była wykorzystywana do brudnej kampanii, nie chcę w tym uczestniczyć i narażać swojej rodziny i moich przyjaciół z Polski 2050 oraz paktu senackiego na nieczyste chwyty i manipulowanie opinią publiczną – dodał.

Bury zaznaczył, że jest szefem regionu partii Polska 2050, a o „o region i działać lokalnie, nie będąc senatorem”. – Na ile wystarczy mi sił i zdrowia, będę angażował się w politykę – stwierdził.

Czytaj też:
PiS o programie PO: Uprzywilejowani będą jeść mięso posypane płatkami złota
Czytaj też:
Nowe zjednoczenie lewicy – „zasługa” Tuska. „Wydaje mu się, że jest królem piaskownicy i nikt go nie ogra”

Opracował:
Źródło: Dziennik Wschodni