Akcja KGB w Grodnie to „inscenizacja”? „Miała na celu zastraszenie Białorusinów”

Akcja KGB w Grodnie to „inscenizacja”? „Miała na celu zastraszenie Białorusinów”

Członkowie białoruskich oddziałów specjalnych, zdjęcie ilustracyjne
Członkowie białoruskich oddziałów specjalnych, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / Andrei Bortnikau
Pojawiają się nowe informacje w sprawie operacji, którą kilka dni temu przeprowadziło białoruskie KGB. Chodzi o rzekome „zlikwidowanie cudzoziemca” w Grodnie.

W miniony weekend BelTA, rządowa agencja prasowa Białorusi, powołując się na komunikat tamtejszego Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego, poinformowała o przeprowadzeniu w Grodnie operacji „zlikwidowania” obywatela obcego państwa.

„Podczas podejmowania specjalnych działań w zakresie przeciwdziałania zamiarom osób, które wjechały na terytorium Republiki Białorusi w celu dokonania aktów terrorystycznych, 19 marca 2023 roku na ulicy Kurczatowa w Grodnie został zlikwidowany obywatel obcego państwa” – podano w komunikacie.

Akcja KGB w Grodnie. Cudzoziemiec został „zlikwidowany”?

Do niedzielnej akcji podczas spotkania z przedstawicielami białoruskich służb bezpieczeństwa, obrony i organów ścigania odniósł się Alaksandr Łukaszenka. Białoruski polityk, który uzurpuje sobie prawo do sprawowania funkcji prezydenta, zwrócił uwagę, że „najwyższy poziom zagrożeń zewnętrznych skłania do zwrócenia szczególnej uwagi na zagrożenia wewnętrzne”. – W końcu to ogniwa tego samego łańcucha. Najnowsze raporty pokazują, jak aktualna jest dzisiejsza dyskusja. Powinniśmy być czujni. Ostatnio w Grodnie zlikwidowano zagranicznego terrorystę – powiedział Alaksandr Łukaszenka.

Jak podaje Biełsat, przy mężczyźnie, który zginął podczas wymiany ognia w Grodnie, rzekomo znaleziono sfałszowany rosyjski paszport wystawiony na nazwisko Aleksieja Łomakina. Organizacja byłych białoruskich mundurowych ByPol poinformowała, że ustaliła prawdziwą tożsamość osoby, którą w białoruskiej telewizji przedstawiono jako zlikwidowanego przez antyterrorystów dywersanta. Ich zdaniem chodzi o ucharakteryzowanego Alaksieja Zacharowa, śledczego Zarządu KGB z obwodu witebskiego.

Wizerunek mężczyzny, który został pokazany w mediach, ma odpowiadać zdjęciu z bazy danych pracowników KGB, którą wcześniej zdobyli białoruscy hakerzy – informuje Biełsat. Z kolei ByPol podaje, że „inscenizacja, którą przygotowały białoruskie służby, miała na celu zastraszenie Białorusinów w przeddzień obchodzonego przez opozycję białoruskiego święta niepodległości – Dnia Wolności”.

Czytaj też:
Niespokojnie przy granicy z Białorusią. SG opublikowała nowy raport
Czytaj też:
Zwłoki na terenie Białowieskiego Parku Narodowego. Służby ujawniły szczegóły

Źródło: belsat.eu / BelTA