Zadziwiające słowa byłego RPD. „Platfusy i płaczki od Szymusia”

Zadziwiające słowa byłego RPD. „Platfusy i płaczki od Szymusia”

Wpis Lubnauer
Wpis Lubnauer Źródło:Pixabay / Pexels / X / Katarzyna Lubnauer
Komisja Europejska w środę, nad ranem, opublikowała nową wersję Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu (KPEiK). Tak zareagował ws. treści dokumentu były rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak.

Jak wyjaśnia „Gazeta Wyborcza”, KPEiK wskazuje cele polskich władz i firm energetycznych ws. budowy nowych źródeł energii i inwestycji, które ostatecznie mają doprowadzić do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla (CO 2).

Lubnauer do Pawlaka: Obraża pan ten urząd

Plan zakłada m.in. zakaz używania pieców gazowych do 2040 roku. Zaś w ciągu kilku lat – do 2027 roku – nałożony zostanie na te piece podatek. To jednak nie wszystko, bo podatek od emisji dwutlenku węgla nałożony zostanie również na gaz, olej opałowy i węgiel. W planach jest także zupełna rezygnacja z pieców węglowych.

Na informacje te zareagował w czwartek były (do 2023 roku) rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak. „Lewaki, platfusy, płaczki od Szymusia i inne ekodurnie… ekoterroryści. Uśmiech, szeroko, szeroko! Płaczki mogą przez łzy. Tymczasem pójdę napalić w kominku i dorzucę do pieca” – napisał na platformie X.

Pod spodem, w odpowiedzi, pojawił się komentarz wiceminister Katarzyny Lubnauer. „Proponuję wyciąć z nazwy RPD, bo obraża pan ten urząd” – stwierdziła gorzko.

Więcej o KPEiK

Opublikowany niedawno przez KE dokument to aktualizacja Krajowego planu na rzecz energii i klimatu na lata 2021–2030. Jest to istotny dokument z punktu widzenia polskiej energetyki i pozostałych sektorów gospodarki. Polska przygotowała wstępną wersję aktualizacji KPEiK, którą przekazano do Komisji Europejskiej w dn. 1 marca br. Wkrótce rozpoczną się szerokie konsultacje projektu” – podawało ministerstwo klimatu i środowiska.

Resort wskazuje na dwa scenariusze – bazowi i ambitny. Ostatecznie dokument sfinalizowany zostanie między II a III kwartałem 2024 roku.

twitterCzytaj też:
Prokuratura wszczęła śledztwo ws. „Willi plus”. Chodzi o przekroczenie uprawnień
Czytaj też:
Projekty ws. aborcji jeszcze na tym posiedzeniu? „Dyskusja trwała do 22:00”