Kalifornia przyjęła poprawkę do konstytucji, zakazującą małżeństw homoseksualnych, które zostały zalegalizowane w tym stanie w maju tego roku, donosi “Los Angeles Times”. Przeciwnicy tego typu związków powoływali się na ich zły wpływ na szkoły, kościoły i dzieci.
„Tylko małżeństwo między kobietą i mężczyzną jest ważne i wiążące w Kalifornii" – głosi treść poprawki.
Zdaniem przeciwników małżeństw homoseksualnych bez wprowadzenia poprawki, uczniowie w szkołach publicznych byliby zmuszani do zaakceptowania małżeństw homoseksualnych wbrew woli rodziców, kościoły musiałyby być karane, gdyby nie godziły się na udzielanie tego typu ślubów, a poza tym instytucja małżeństwa zostałaby bezpowrotnie skrzywdzona.
Poprawkę przyjęto stosunkiem 55 do 48 procent głosów. Głosowanie w tej sprawie towarzyszyło wtorkowym wyborom prezydenckim.
Przed wyborami pary gejowskie i ich zwolennicy organizowali marsze i demonstracje. Niektórzy speszyli do urzędów, żeby naprędce zalegalizować swoje związki, ponieważ spodziewali się, że poprawka zostanie przyjęta.
Wśród uczestników demonstracji zorganizowanej w Hollywood był Chris Moll, który wziął ślub ze swoim partnerem w październiku tego roku. Trzymając swoją 18-miesięczną córkę na ręku powiedział dziennikarzom, że wynik wyborów nie wpłynie na jego uczucia do męża.
„Bez względu na to co się stało, nic nie zmieni moich uczuć do mojego męża i mojej rodziny", powiedział Moll. „Jest mi ciężko, ale nasza społeczność jest silna i wiem, że zrobimy kolejny krok na przód.”
Zdaniem przeciwników małżeństw homoseksualnych bez wprowadzenia poprawki, uczniowie w szkołach publicznych byliby zmuszani do zaakceptowania małżeństw homoseksualnych wbrew woli rodziców, kościoły musiałyby być karane, gdyby nie godziły się na udzielanie tego typu ślubów, a poza tym instytucja małżeństwa zostałaby bezpowrotnie skrzywdzona.
Poprawkę przyjęto stosunkiem 55 do 48 procent głosów. Głosowanie w tej sprawie towarzyszyło wtorkowym wyborom prezydenckim.
Przed wyborami pary gejowskie i ich zwolennicy organizowali marsze i demonstracje. Niektórzy speszyli do urzędów, żeby naprędce zalegalizować swoje związki, ponieważ spodziewali się, że poprawka zostanie przyjęta.
Wśród uczestników demonstracji zorganizowanej w Hollywood był Chris Moll, który wziął ślub ze swoim partnerem w październiku tego roku. Trzymając swoją 18-miesięczną córkę na ręku powiedział dziennikarzom, że wynik wyborów nie wpłynie na jego uczucia do męża.
„Bez względu na to co się stało, nic nie zmieni moich uczuć do mojego męża i mojej rodziny", powiedział Moll. „Jest mi ciężko, ale nasza społeczność jest silna i wiem, że zrobimy kolejny krok na przód.”