Rocznica odzyskania niepodległości bez Wałęsy

Rocznica odzyskania niepodległości bez Wałęsy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Lech Kaczyński nie zdecydował się na zaproszenie Lecha Wałęsy na obchody 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Przyjęcie okazało się klapą, gdyż pojawiło się na nim zaledwie 800 osób, donosi „Izwestia”.
Niektórzy zaproszeni goście, w tym premier Tusk, zdecydowali, że nie wezmą udziału w gali, jeżeli nie pojawi się na niej Wałęsa. Ich zdaniem to właśnie jemu Polska zawdzięcza odzyskanie niepodległości w 1989 roku.

Lech Kaczyński twierdzi, że Wałęsa bezustannie go obraża i krytykuje. „Każdy obywatel tego kraju – w tym i ja – ma prawo nie wysłuchiwać obraźliwych słów, które padają pod jego adresem" – tak prezydent tłumaczył swoją decyzję na antenie TVN24.

Konflikt między obecnym a byłym prezydentem trwa już od 1992 roku. Wcześniej obaj politycy ściśle ze sobą współpracowali. Doszło nawet do tego, że urzędujący prezydent oskarżył Wałęsę o współpracę z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa.

„Jest mi przykro, że nie zostałem zaproszony na bal. Bardzo chciałem zatańczyć z panią Kaczyńską", skomentował całą sprawę Lech Wałęsa.

Polski skandal szerokim echem odbił się w Europie Zachodniej. Opinia publiczna jest zniesmaczona postępowaniem Kaczyńskiego. „Nie wiem co mam odpowiadać na pytania zagranicznych gości, kiedy pytają dlaczego jeden z najbardziej znanych Polaków na świecie nie został zaproszony na tak ważną uroczystość", powiedział w trakcie balu minister spraw zagranicznych Radek Sikorski. Cała sprawa może zakończyć się spadkiem popularności Kaczyńskiego i utratą szans na reelekcję, konkluduje dziennik.

kr