Władzom Moskwy przejadły się hamburgery

Władzom Moskwy przejadły się hamburgery

Dodano:   /  Zmieniono: 
Merostwo rosyjskiej stolicy nie chce dłużej wynajmować sieci McDonald's lokali w rejonie Arbatu za 1 rubel za 1 m kw. na rok. Władze miasta zwróciły się do sądu, by ten przejrzał kontrakty, które zostały zawarte z amerykańską siecią restauracyjną jeszcze na początku lat 90. na okres 49 lat. W zeszłym roku merostwu nie udało się drogą sądową zmusić McDonald's do płacenia stawki rynkowej za wynajem. Teraz urzędnicy mają nadzieję, że podwyższą stawkę chociaż do 1 000 rubli za 1 m kw. za rok, podczas gdy stawka rynkowa wynosi ponad 800 dolarów za 1 m kw. – donosi gazeta "Kommiersant".
Bierze się pod uwagę zmianę warunków dwóch umów podpisanych w 1992 roku, dotyczących wynajmu lokali położonych w centrum miasta, powiedziała dziennikowi rzeczniczka Departamentu Majątku Miasta Moskwy (DIGM) Natalja Bykowa. Mowa o lokalu przy Arbacie, gdzie sieć wynajmuje 1 557 m kw. oraz o lokalu przy ulicy Bolszoj Nikołopieskowskij Pierieułok (859 200 m kw.), gdzie znajduje się centrum szkolenia personelu McDonald’s. „Te dwa lokale to jedyne już lokale w centralnej dzielnicy miasta, na które obowiązują jeszcze stare umowy ze stawką 1 rubla za 1 m kw." – dodała Bykowa.
W 1992 roku merostwo zgodziło się na takie przyjazne warunki, żeby przyciągnąć do Rosji amerykańską sieć. Przy średnim kursie walutowym, jaki obowiązywał w lutym 1992 roku, roczny wynajem 1 m kw. kosztował McDonald’s 0,017 dolara – podaje „Kommiersant".

Obecnie stawki ustalone dla amerykańskiej sieci są tysiąc razy niższe nawet od stawki minimalnej, która w 2009 roku wynosi 1 000 rubli za 1 m kw., natomiast w 2010 roku będzie wynosić 1 400 rubli za m kw. Miasto jest gotowe podpisać nowe kontrakty po stawce minimalnej, dodaje Bykowa. Obecnie wartość wynajmu powierzchni pod restaurację w okolicach Arbatu wynosi 800-1 200 dolarów za 1 m kw. (25 600-38 400 rubli). DIGM próbował nałożyć na sporne restauracje McDonald’s stawki rynkowe już w 2007 roku, jednak sąd odrzucił jego wniosek.

Kiedy przyszedł kryzys, wzajemne stosunki pomiędzy najemcami a właścicielami lokali popsuły się. Przede wszystkim zmiany stawek domagają się najemcy, którym zmniejszyły się obroty. Właściciele restauracji oceniają, że od początku roku ich obroty spadły średnio o 10-15 proc., a w niektórych spółkach nawet o 50 proc. Za to McDonald’s, który otworzył w Rosji 220 restauracji, odnosi sukcesy: przychód sieci na całym świecie za pierwszy kwartał 2009 roku zwiększył się o 3,5 proc. (do 979,5 mln dolarów). W kwietniu dyrektor McDonald’s w Rosji i krajach Europy Wschodniej Chamzat Chasbułatow ogłosił, że w 2009 roku firma otworzy w Rosji 30 nowych restauracji, inwestując tam 90 mln dolarów.

KW