PiS poza radarem USA

PiS poza radarem USA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Brytyjscy Konserwatyści oskarżają Partię Pracy o chęć oczernienia ich w oczach Waszyngtonu. Międzypartyjne rozgrywki tym razem dotyczą m.in. PiS, która razem z Torysami wchodzi w skład eurosceptycznego klubu w Parlamencie Europejskim, podaje „Daily Telegraph”.
Autorem ataków jest obecny minister spraw zagranicznych z ramienia Partii Pracy David Miliband. Doszło między nim a jego odpowiednikiem w gabinecie cieni Konserwatystów Williamem Haguem do ostrej wymiany zdań na ten temat.

Wszystko zaczęło się w czasie wizyty Hague’a w Waszyngtonie, podczas której spotkał się on z amerykańską Sekretarz Stanu Hillary Clinton. Bliscy współpracownicy Hague’a twierdzą, że Laburzyści usiłowali wcześniej namówić Clinton, aby zapytała się o europejskich sojuszników Konserwatystów w Parlamencie Europejskim. Sekretarz Stanu nie zrobiła tego, ale Hague nie omieszkał poruszyć tego tematu w dyskusjach.

Jeden z wysokich dyplomatów stanowczo zaprzecza jakoby europejscy sojusznicy Partii Konserwatywnej mieli być tematem, którym zaprząta sobie głowę Biały Dom: - To nie jest na naszym radarze. Zajmujemy się poważnymi sprawami, a to nie jest jedna z nich.

Zarówno szef Konserwatystów David Cameron, jak i Wiliam Hague utrzymują, że ich nowi sojusznicy w Parlamencie Europejskim, w tym Michał Kamiński z PiS są „oczerniani". Obecny laburzystowski minister spraw zagranicznych David Miliband oskarżał Kamińskiego o „antysemicką przeszłość”. Hague utrzymuje natomiast, że jest to, jak niejednokrotnie udowodniono, nieprawdą.

im