Tusk: Polska będzie oszczędzać

Tusk: Polska będzie oszczędzać

Dodano:   /  Zmieniono: 
W ramach programu rozwoju i fiskalnej konsolidacji wydatków publicznych rząd wprowadzi roczny pułap przyrostu wydatków uznaniowych o nie więcej niż 1 proc. - powiedział w wywiadzie dla "Financial Timesa" premier Donald Tusk. - Żadne wydatki poza tymi, które musimy realizować ustawowo nie będą mogły w ciągu roku rosnąć o więcej niż o 1 proc. - zaznaczył.
- To, przy prognozowanym wzroście gospodarki, powinno doprowadzić do tego, że dług nie rośnie, albo rośnie minimalnie. Wzrost powoduje, że relacja długu do PKB maleje i wpływa na ograniczenie deficytu - dodał. Celem programu, którego założenia rząd przedstawi jest powstrzymanie tempa narastania deficytu i długu oraz reforma zaopatrzenia rentowego i emerytalnego. Reguła wydatkowa obok reformy emerytalnej i prywatyzacji przyczynią się do sprowadzenia w najbliższych latach poziomu deficytu sektora finansów publicznych poniżej progu 3 proc. wymaganego do wejścia do EMU. - W Polsce wszystko idzie dobrze, natomiast może pojawić się problem narastającego zadłużenia, musimy mu postawić tamę i mamy odwagę to zrobić - podkreślił.

"FT" pisze, że reforma emerytur przewiduje zmniejszenie świadczeń emerytalnych dla służb mundurowych, ale tylko dla nowo przyjmowanych funkcjonariuszy. W ramach reformy emerytur rolniczych, zamożniejsi rolnicy zostaną wyjęci z KRUS i przesunięci do ZUS na ogólnych zasadach. Rząd będzie działał na rzecz ograniczenia wczesnego przechodzenia na emeryturę. GUS szacuje, że PKB wzrósł w 2009 roku o 1,7 proc. Za ten rok rząd przyjął wskaźnik wzrostu na poziomie 1,2 proc., co w ocenie większości analityków zachodnich jest oceną zaniżoną.

Według najnowszych wypowiedzi przedstawicieli resortu finansów, deficyt sektora finansów publicznych za ub. r. będzie wyższy niż zakładane w październiku 6,3 proc. PKB, zaś w 2010 r. ma być nieco wyższy niż w 2009 roku. Od 2011 r. ma być obniżany. Resort finansów ocenia, że dług publiczny nie przekroczy w br. 55 proc. PKB.


PAP, arb