Brytyjska królowa zaciska pasa

Brytyjska królowa zaciska pasa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przyjęcie z okazji Bożego Narodzenia odwołane. Pracownicy Pałacu Buckingham nie kryją rozczarowania. O finansowym dołku brytyjskiej królowej pisze Frankurter Allgemeine Zeitung.
Nadeszły czasy, gdy wszyscy muszą zacisnąć pasa – uznała królowa. Jako powód odwołania tegorocznego przyjęcia Pałac Buckingham podał „trudności finansowe", przed jakimi stoi naród brytyjski. Koszta uroczystości odbywającej się co dwa lata zostały oszacowane przez media na Wyspach na 50 tys. funtów. 

Pałac tych liczb nie potwierdził. Oznajmiono jedynie, że "będzie o wiele rozsądniej ze strony Pałacu, gdy ten wykaże się skromnością i odwoła przyjęcie".  Bożonarodzeniowy bal cieszy się dużą popularnością wśród współpracowników królowej. Dla wielu jest to jedyna możliwość, by z rodziną królewską spotkać się osobiście.

W przyszłym tygodniu rząd ma ogłosić ogromne cięcia budżetowe, które bez wątpienia uderzą Brytyjczyków po kieszeniach. Elżbieta II ma rocznie do dyspozycji 8 milionów funtów z budżetu, by móc wypełniać swe obowiązki jako królowej. W ubiegłym roku na same przyjęcia wydala z tego 700 tys. funtów – mniej więcej dwa razy tyle, co w roku 2001.

wrns