Mniej Meksykanów wybiera USA. Bo kryzys

Mniej Meksykanów wybiera USA. Bo kryzys

Dodano:   /  Zmieniono: 
Saldo migracji, w tym nielegalnej, między Meksykiem a USA bardzo zmalało w ostatnich latach - pisze "LA Times". Główną przyczyną jest niekorzystna sytuacja gospodarcza w USA, która sprawia, że ryzykowna przeprawa na północ staje się mało opłacalna.
W Stanach Zjednoczonych mieszka ok. 12,5 mln imigrantów z Meksyku, w tym ponad połowa nielegalnie - przypomina gazeta. Tymczasem w ostatnich latach dał się zauważyć znaczny spadek salda migracji (różnica między napływem a odpływem ludności z danego obszaru) - wynika z danych przytaczanych przez dziennik za instytucjami i badaczami z USA i Meksyku.

Liczba aresztowań Meksykanów próbujących nielegalnie przekroczyć granicę spadła z 1,6 mln w 2000 roku do 300 tys. w 2010 roku. Liczba aresztowań jest uznawana za miarodajny wskaźnik wielkości migracji. Ponadto w latach 2008-2010 o pół miliona, z 7 mln do 6,5 mln, spadła liczba Meksykanów nielegalnie przebywających w Stanach Zjednoczonych - wynika z danych służby granicznej USA i ośrodka sondażowego Pew Hispanic Center.

Niemal do zera zmalała liczba osób, które decydują się przekroczyć granicę po raz pierwszy - przekonuje badacz z prestiżowego Uniwersytetu Princeton Douglas Massey. Obrazu dopełniają wyniki sondaży Krajowego Instytutu ds. Migracji w Meksyku, z których wynika, że wielu Meksykanów, którym udaje się przedostać do Stanów, po kilku miesiącach wraca, bo nie ma dla nich pracy.

Właśnie w sytuacji gospodarczej część badaczy upatruje przyczyn obserwowanego trendu. Brak zatrudnienia w USA oraz ryzykowna i kosztowna podróż ku granicy bez gwarancji sukcesu, czyli przedostania się do USA, zniechęcają wielu Meksykanów. Ponadto szerokim echem odbijają się doniesienia o kolejnych masakrach dokonywanych przez kartele narkotykowe na migrantach.

Prezydent Felipe Calderon przekonuje, że spadek salda migracji wynika z poprawy warunków życia w Meksyku, m.in. poszerzonego ubezpieczenia zdrowotnego i lepszych świadczeń socjalnych. "LA Times" wskazuje jednak na wysokie bezrobocie, przepaść cywilizacyjną między Meksykiem a USA i stale zwiększający się odsetek meksykańskiej ludności żyjącej w ubóstwie.

Zdaniem ekspertów odpowiedź na pytanie, kto ma rację i czy obserwowany obecnie spadek migracji jest zjawiskiem trwałym czy chwilowym, uzyskamy, gdy poprawią się warunki gospodarcze w USA - podsumowuje "LA Times".

PAP