Birma: władze podpisały zawieszenie broni z rebeliantami

Birma: władze podpisały zawieszenie broni z rebeliantami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po kilkudziesięciu latach konfliktu władze Birmy podpisały porozumienie o zawieszeniu broni z rebeliantami mniejszości etnicznej Szanów - podał w poniedziałek dziennik "Bangkok Post".

Liczebność rebeliantów Szanów szacuje się na ok. 20 tysięcy mężczyzn. Od połowy lat 60. walczyli oni z juntą wojskową, która w 1962 roku przejęła w kraju władzę.

Jak podaje "Bangkok Post", porozumienie zostało podpisane już w  piątek. Był to ostatni dzień wizyty sekretarz stanu USA Hillary Clinton, która w rozmowach z birmańskimi władzami podkreślała, że konieczne jest ja najszybsze zakończenie konfliktu z mniejszościami etnicznymi w  kraju.

"To dobry początek" - powiedział przywódca Szanów Yodsuek.

Większość mieszkańców stanowią Birmańczycy, ale w Birmie żyją też mniejszości m.in. Szanów, Karenów, Arakonów, imigrantów z Chin i Indii.

W zeszłym tygodniu miała miejsce określana jako historyczna wizyta Clinton w Birmie, jako pierwszego sekretarza stanu w tym kraju od 50 lat.

Od objęcia władzy w marcu przez rząd cywilny, choć popierany przez juntę, z Birmy napływają pozytywne sygnały świadczące o dokonywanych tam reformach. Są to m.in. amnestia części więźniów politycznych, powrót na  scenę polityczną demokratycznej opozycji, czy wprowadzenie prawa do  organizowania strajków i tworzenia związków zawodowych.

PAP