Polityk żartuje na temat "obmacywania" brytyjskiej premier przez Donalda Trumpa

Polityk żartuje na temat "obmacywania" brytyjskiej premier przez Donalda Trumpa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nigel Farage
Nigel FarageŹródło:Newspix.pl / fot. ABACA
We wtorek 8 listopada Amerykanie wybrali 45. w historii prezydenta. Został nim kandydat Republikanów Donald Trump. Wybór obywateli USA skomentował pełniący obowiązki szefa partii UKIP Nigel Farage.

Nigel Farage, pełniący obowiązki konserwatywnej populistycznej brytyjskiej partii UKIP (po Brexicie zrezygnował z funkcji, jednak po rezygnacji swojej następczyni Diane James powrócił do partii jako p.o. szefa – red.), której postulatem przez wiele lat było wyprowadzenie Wielkiej Brytanii z UE, jeszcze przed podaniem wyników amerykańskich wyborów pytał na Twitterze, "czy to będzie dzień Brexitu w Stanach Zjednoczonych". Stwierdził, że ma nadzieję, iż się tak stanie.

W opinii Farage'a, Barack Obama to "obrzydliwa kreatura", a wybór Donalda Trumpa na 45, prezydenta Stanów Zjednoczonych jest szansą także dla Wielkiej Brytanii. Nigel Farage stwierdził, że obecny prezydent nie mógł znieść tego, że Wielka Brytania stała się silnym krajem, który nie jest zależny od USA. Według polityka Donald Trump kocha Wielką Brytanię, a ponieważ sam ma szkockie korzenie, nie będzie podejmował działań, które mogłyby zaszkodzić Zjednoczonemu Królestwu. – To ogromna szansa dla nas. Kiedy już opuścimy tą okropną Unię Europejską, będziemy mogli rozpocząć nowy rozdział w naszej hisotrii, ramię w ramię ze Stanami Zjednoczonymi – podkreślił.

Farage stwierdził, że mógłby się stać pośrednikiem między amerykańskimi a brytyjskimi władzami. Polityk zażartował, że nowy amerykański przywódca musiałby się powstrzymać przed "obmacywaniem" brytyjskiej premier Theresy May, ponieważ on by na to nie pozwolił. W ten sposób nawiązał do wielu kontrowersyjnych wypowiedzi i zachowań Trumpa wobec kobiet.

Czytaj też:
Donald Trump jak Andrzej Duda? Sondaże nie dawały im szans, rzeczywistość zweryfikowała trafność badań

Źródło: The Independent