Scheffer: więcej żołnierzy w Afganistanie

Scheffer: więcej żołnierzy w Afganistanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer oświadczył w Sewilli, że Sojusz chce w tym roku zrobić wszystko dla poprawy sytuacji w Afganistanie, co wiąże się ze zwiększeniem obecności wojskowej w tym kraju.

"W 2007 roku chcemy wraz ze wspólnotą międzynarodową wzmocnić nasze wsparcie dla Afgańczyków" - zapewnił Scheffer pierwszego dnia nieformalnego spotkania szefów resortów obrony krajów NATO w Sewilli, na południu Hiszpanii. Dodał, że do Afganistanu trafi więcej żołnierzy dowodzonych przez NATO Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa Afganistanu (ISAF), a na odbudowę i rozwój tego kraju zostaną przeznaczone większe środki.

Siły ISAF liczą obecnie ok. 35 tys. żołnierzy, z czego połowę stanowią Brytyjczycy i Amerykanie.

Uczestniczący w spotkaniu podsekretarz stanu w MON Bogusław Winid powiedział, że w Sewilli przedstawił plan wyjazdów polskich żołnierzy do Afganistanu. Przypomniał, że prezydent podjął decyzję o polskiej obecności wojskowej w tym kraju, oraz podkreślił, że jest tam już część polskich oficerów. Dodał, że wszystko przebiega zgodnie z planem.

Winid poinformował też, że Niemcy zapowiedziały wysłanie do Afganistanu dodatkowych samolotów wojskowych. Według polskiego wiceministra, wiele mniejszych państw złożyło deklaracje zwiększenia obecności czy wysłania dodatkowego sprzętu.

W ostatnim czasie Stany Zjednoczone - ostrzegając przed zapowiadaną wiosenną ofensywą talibów - naciskały na zwiększenie liczebności międzynarodowych wojsk w Afganistanie.

Amerykański generał Bantz Craddock, który od grudnia odpowiada za połączone siły Sojuszu w Europie, zaprezentował w czwartek w Sewilli plan przegrupowania żołnierzy tak, aby wzmocnione zostały południowe i wschodnie regiony przy granicy z Pakistanem, gdzie spodziewane są szczególnie zażarte walki. Wojskowi z otoczenia generała poinformowali, że potrzeba jeszcze ok. 1,5 tys. dodatkowych żołnierzy, którzy wsparliby działania zbrojne w czasie uważanej za decydującą wiosennej ofensywy.

Do zwiększenia swojej obecności militarnej w Afganistanie z dystansem odnoszą się jednak niektóre kraje Sojuszu, np. Francja, Hiszpania, Włochy, Niemcy i Turcja, które odmówiły wysłania nowych oddziałów. Polska ma wysłać do Afganistanu ok. 1,2 tys. żołnierzy.

Według oficjalnych źródeł, w 2006 r. w Afganistanie zginęło ok. 4 tys. ludzi, głównie talibów. Polegli również cywile i żołnierze afgańscy. Był to najkrwawszy rok od interwencji sił koalicyjnych i obalenia reżimu talibów w 2001 r.

Drugim tematem rozmów ministrów w Sewilli była kwestia Kosowa. Scheffer zapowiedział, że Sojusz zamierza zredefiniować rolę dowodzonych przez NATO 16-tysięcznych sił KFOR zaraz po rozstrzygnięciu przyszłego statusu tej prowincji Serbii.

Sekretarz generalny NATO podkreślił też, że kraje Paktu Północnoatlantyckiego popierają plan dla Kosowa przedstawiony przez oenzetowskiego wysłannika Marttiego Ahtisaariego. Zaprezentowany w ubiegłym tygodniu plan przewiduje, że Kosowo ma mieć atrybuty niepodległego państwa, choć pod międzynarodowym nadzorem.

pap, ss