Dziewczynka zaginęła w Watykanie. Nastąpił przełom w sprawie sprzed 36 lat?

Dziewczynka zaginęła w Watykanie. Nastąpił przełom w sprawie sprzed 36 lat?

Plac Świętego Piotra w Watykanie
Plac Świętego Piotra w WatykanieŹródło:Fotolia / fot. fabiomax
Pod koniec października 2018 roku w Watykanie znaleziono ludzkie szczątki. Tydzień później robotnicy natknęli się na kolejne kości. Media spekulowały wówczas, że należą one do Emanueli Orlandi. Nastolatka zaginęła w 1983 roku. Pojawiły się nowe informacje w sprawie.

Pod koniec października robotnicy prowadzący prace konserwatorskie na terenie Watykanu odkryli ludzkie szczątki. Stolica Apostolska wydała oświadczenie, w którym odniosła się do informacji o odnalezieniu kości. Czytamy w nim, że zajmujący się sprawą włoski prokurator zlecił specjalistyczne badania, mające określić „wiek, płeć i datę śmierci” osoby, której szczątki odnaleziono.

Kolejne szczątki

5 listopada na terenie nuncjatury apostolskiej znaleziono kolejne kości. Jak podawało Deutsche Welle, powołując się na włoskie media, tym razem odkryto fragment czaszki i szczęki. Media spekulowały, że może to być zaginiona w 1983 roku córka jednego z cywilnych pracowników zatrudnianych przez Watykan. Chodzi o Emanuelę Orlandi, która w momencie zniknięcia miała 15 lat. Policja od początku podejrzewała porwanie. Zaginięcie dziewczynki to jedna z największych tajemnic nowożytnych Włoch. Doniesieniom mediów zdawała się przeczyć opinia koronera Giovanniego Arcudi. Urzędnik wówczas orzekł, że wstępne badania szczątków znalezionych pod koniec października wykazały, iż należały one do kobiety mającej 30-40 lat, a nie nastolatki.

Nowe informacje w sprawie

Jak informuje agencja ANSA, sąd w Watykanie nakazał otwarcie dwóch grobowców, aby rozwiązać zagadkę sprzed 36 lat. Rzecznik Alessandro Gisotti stwierdził, że przy tej czynności obecni będą krewni Emanueli, prawnicy rodziny i przedstawiciele Stolicy Apostolskiej. Sky News podało, że otwarcie grobowców, do którego ma dojść 11 lipca, jest traktowane jako „pierwsza faza zaplanowanych kontroli”. – Po 35 latach braku współpracy rozpoczęcie śledztwa jest ważnym przełomem – powiedział agencji ANSA Pietro Orlandi, brat Emanueli.

Zaginięcie Orlandi początkowo łączone było z nieokreślonymi osobami, które miałyby rzekomo starać się o wymuszenie zwolnienia z więzienia Alego Agcy – tureckiego zamachowca, który strzelał do papieża Jana Pawła II w 1981 roku. W 2005 roku anonimowy informator twierdził, że za zniknięcie dziewczynki mógł odpowiadać Enrico „Renatino” De Pedis, były przywódca rzymskiego gangu Magliana, który terroryzował Rzym w latach 80-tych. Śledczy otworzyli nawet grób przestępcy, ale nie odkryli żadnych nowych informacji na temat Orlandi.

Czytaj też:
Trzy dziewczynki miały być wielokrotnie gwałcone. Zarzuty usłyszeli m.in. ich matka i dziadek

Źródło: Sky News, ANSA