Rosyjski minister obrony narodowej Siergiej Szojgu poinformował, że w piątek rozpocznie się wycofywanie tamtejszych wojsk z ukraińskiej granicy. Sztab generalny sił zbrojnych, dowódcy wojskowi i oddziały powietrznodesantowe rozpoczną powrót do swoich baz macierzystych z granicy rosyjsko-ukraińskiej i z okupowanego Krymu – informuje Associated Press.
Szojgu po obejrzeniu manewrów na Krymie tłumaczył, że ćwiczenia gotowości bojowej do obrony kraju zakończyły się sukcesem. Rosyjskie MON podało, że w manewrach wzięło udział ponad 60 statków, ponad 10 tys. żołnierzy, około 200 samolotów i 1,2 tys. pojazdów wojskowych. Tylko w czwartek w ćwiczeniach uczestniczyło 2 tys. spadochroniarzy i 60 pojazdów wojskowych.
Rosja zebrała wojska przy granicy z Ukrainą. Koniec manewrów na Krymie
W ostatnich dniach Rosja zgromadziła w regionie ponad 100 tys. żołnierzy. To spowodowało krytykę ze strony Zachodu. Pojawiły się głosy, że Rosja dąży do wznowienia starć w regionie. Ukraina i Rosja mają podpisane porozumienie o zawieszeniu broni, ale nie brakuje doniesień, że ustalenia są coraz częściej łamane.
Rosja ogłosiła również w tym tygodniu ograniczenia lotów w pobliżu Krymu. Ruch Rosji może zakończyć wielotygodniowe napięcia. Moskwa zaanektowała Półwysep Krymski w 2014 r., za co została ukarana sankcjami przez państwa zachodnie. Ukraina chce odzyskać swoje terytorium, ale Kreml ostrzega przed próbami użycia siły w regionie. Rosja tłumaczy, że może zostać zmuszony do ochrony ludności cywilnej.