Wojna na Ukrainie. Zabity zastępca dowódcy Floty Czarnomorskiej

Wojna na Ukrainie. Zabity zastępca dowódcy Floty Czarnomorskiej

Okręty Floty Czarnomorskiej, zdjęcie ilustracyjne
Okręty Floty Czarnomorskiej, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Instagram/Ministerstwo Obrony Rosji
Siły Zbrojne Ukrainy poinformowały o zlikwidowaniu kolejnego wysokiego rangą rosyjskiego dowódcy.

Rosyjskie dowództwo straciło kolejnego wojskowego. Tym razem Ukraińcy wzięli na celownik zastępcę komendanta Floty Czarnomorskiej ds. wojskowych i politycznych, kapitana I stopnia Andrija Palija. – Ten człowiek odpowiedzialny był za pracę ideologiczną – komentował w ukraińskiej telewizji doradca MSW Wadym Denysenko. Kpt Palij został zabity w obwodzie charkowskim. Jak przekazał Denysenko, w ciągu minionej doby zginął także zastępca wojsk inżynieryjnych Zachodniego Okręgu Wojskowego.

twitter

Nie żyje pięciu generałów

W sobotę Siły Zbrojne Ukrainy informowały o zabiciu piątego rosyjskiego generała. Na chersońskim lotnisku w Czornobajiwce na Ukrainie zlikwidowany został generał porucznik Andriej Mordwiczew. – Piąty generał w ciągu trzech tygodni! Nawet podczas II wojny światowej, z mojego punktu widzenia, nie było takich przypadków, kiedy ZSRR stracił pięciu generałów w ciągu trzech tygodni – komentował w ukraińskiej telewizji Denysenko.

Wojna na Ukrainie. Zełenski: Front usłany trupami

okazuje się ostatnią także dla wielu rosyjskich żołnierzy. W oficjalnych raportach Ukraińcy informują o ponad 14 tys. zabitych. Do ich losu nawiązał w sobotnim wystąpieniu prezydent Ukrainy. Wołodymyr Zełenski zarzucił okupantom, że nie zabierają zwłok swoich wojskowych.

– W miejscach szczególnie brutalnych walk linia frontu naszej obrony jest po prostu usłana trupami rosyjskich żołnierzy. A tych zwłok, tych ciał, nikt nie zabiera. Nowe jednostki przechodzą po nich do ofensywy. Jakieś tam rezerwy, które dowództwo wojsk rosyjskich zbiera, gdzie tylko może – relacjonował Zełenski.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport