– Cieszę się, że Białoruś się mną zaopiekowała, ale przykro mi, że znalazłem się w sytuacji, w której mój własny kraj stwarza mi problemy – powiedział Neumann w wywiadzie dla kontrolowanej przez białoruski reżim agencji Belta.
Uciekł z USA na Białoruś
Białoruskie władze poinformowały że Amerykaninowi groził polityczny proces i w związku z tym otrzymał pozwolenie na bezterminowy pobyt na terenie Białorusi. Z oficjalnego komunikatu Mińska wynika również, że Neumann na Białoruś przybył w sierpniu z Ukrainy, gdzie interesowały się nim służby specjalne.
W jednym z wywiadów dla reżimowej telewizji Neumann odrzucił wszystkie oskarżenia związane z udziałem w zamieszkam na Kapitolu. – Wierzę, że nie popełniłem żadnego przestępstwa – mówił. – Jedno z oskarżeń zabolało mnie szczególnie, ponieważ zarzucono mi, że uderzyłem policjanta. Ten zarzut jest bezpodstawny – zapewniał.
We wtorek opublikowane zostało nagranie, na którym Neumannowi przekazany został dokument potwierdzający przyznanie mu azylu politycznego przez władze Białorusi. – Znajduje się pan teraz pod całkowitą ochroną naszego państwa – powiedział Jurij Braziński z białoruskiego urzędu imigracyjnego.
Neumann jest jedną z 650 osób, którym postawione zostały zarzuty w związku z zamieszkami na Kapitolu, do których doszło 6 stycznia 2021 roku. Tłum ludzi biorących udział w wiecu poparcia dla ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa wtargnął wtedy do budynków administracji publicznej, demolując biura i rozkradając wyposażenie.
Czytaj też:
USA i NATO: Białoruś może wkrótce dołączyć do wojny na Ukrainie
