Rosjanie chcą stworzyć kolejną pseudorepublikę. W Chersoniu odnotowano pracę służb specjalnych

Rosjanie chcą stworzyć kolejną pseudorepublikę. W Chersoniu odnotowano pracę służb specjalnych

Wojna na Ukrainie
Wojna na UkrainieŹródło:Facebook / Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
Rosja chce obsadzić swoimi ludźmi administrację na zajętych terenach na Ukrainie. W Chersoniu ma być organizowane referendum, aby utworzyć tam nową prorosyjską, separatystyczną „republikę ludową”.

Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy w codziennym raporcie z wojny informuje, że rosyjskie władze rozważają utworzenie władz okupacyjnych na zajętych terytoriach. W tym celu obecnie w Rosji wybierani są pracownicy organów ścigania, prokuratur i sądów, którzy w przyszłości zostaną wysłani na terytorium Ukrainy.

Rosja w obwodzie chersońskim chce za pomocą „referendum” stworzyć kolejną pseudorepublikę, na wzór tej w Doniecku czy Ługańsku. W okolicach Chersonia odnotowano pracę rosyjskich służb specjalnych (FSB) oraz innych jednostek, które prowadzą tam „prace wyjaśniające” z lokalnymi władzami i społeczeństwem. Wsparcie informacyjne polega na wyświetlaniu filmów z udziałem fikcyjnych osób.

Wojna Rosja – Ukraina. Rosyjscy dowódcy odmawiają wykonywania rozkazów

Sztab generalny ukraińskiej armii zaznacza, że morale Rosji oraz poziom motywacji ich żołnierzy do dalszych działań wojennych pozostają na niskim poziomie i mają tendencję do pogarszania. Według Ukrainy Rosjanie usunęli ze swoich stanowisk dwóch dowódców, którzy mieli odmówić prowadzenia działań wojennych. Służby nie chcą również kontynuować żołnierze Floty Bałtyckiej. Ma także dochodzić do coraz częstszych odmów podpisywania kontraktów z poborowymi.

Ukraiński sztab generalny donosi również, że na Białorusi widać przemieszczanie wojsk rosyjskich. Celem ma być stworzenie rezerwy, aby w razie potrzeby uzupełnić straty w ludziach, broni i sprzęcie grup działających na Ukrainie. Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy chwali się, że odpiera ataki Rosjan we wszystkich kierunkach. W rejonie Doniecka i Ługańska żołnierze odparli pięć ataków jednego dnia.

Czytaj też:
Przywódca samozwańczej Osetii Południowej chce dołączyć do Rosji. „To droga, którą pójdziemy”

Źródło: WPROST.pl