Polskie tablice rejestracyjne wykorzystane w kontekście zamachu w prorosyjskiej republice

Polskie tablice rejestracyjne wykorzystane w kontekście zamachu w prorosyjskiej republice

Wjazd do stolicy Naddniestrza Tyraspolu, zdjęcie ilustracyjne
Wjazd do stolicy Naddniestrza Tyraspolu, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Newspix.pl
Naddniestrzańska telewizja pokazała materiał sugerujący, że za poniedziałkowym atakiem na gmach Ministerstwa Bezpieczeństwa w Tyraspolu stoją osoby, które przyjechały autem na polskich tablicach rejestracyjnych. – To prowokacja – mówią zgodnie eksperci.

W poniedziałek i wtorek na terenie Naddniestrza doszło do kilku ataków. Ostrzelano m.in. gmach Ministerstwa Bezpieczeństwa w stolicy prorosyjskiej republiki w Tyraspolu. Wirtualna Polska opisuje, że w czwartek wieczorem w sprawie pojawił się polski wątek. W wydaniu programu informacyjnego telewizji naddniestrzańskiej pokazano materiał, według którego osoby odpowiedzialne za atak miały przyjechać z Ukrainy autem na polskich tablicach rejestracyjnych.

WP skontaktowała się z polskimi służbami. Stanisław Żaryn wyjaśnił, że samochód pokazany w naddniestrzańskiej telewizji jest w Polsce zarejestrowany na inną markę. Z kolei właściciel nigdy nie zgłaszał kradzieży tablic. – Mamy do czynienia z prowokacją propagandową, to kolejny element wojny dezinformacyjnej prowadzonej przez Rosję – powiedział rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.

Ataki w Naddniestrzu. Prowokacja z wykorzystaniem polskich tablic rejestracyjnych

Z kole były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego ocenił, że „atak miał charakter demonstratywny”. – Polskie numery zostały wykorzystane po pierwsze dla powodzenia akcji, bo nie zwracają uwagi w Ukrainie, a jednocześnie dla Ukraińców są trudne do szybkiej weryfikacji – powiedział Piotr Pytel. Szef SWK w latach 2014-2015 zwrócił też uwagę, że do ataku doszło po godzinach pracy urzędu, co mało świadczyć, że celem było uniknięcie ofiar w ludziach.

Z kolei wyłączenie ruchu na ulicy ma dowodzić współpracy z lokalnymi służbami. Według Pytla pseudo zamach ma służyć mobilizacji i przekonania społeczeństwa Naddniestrza i Rosjan do wojny. – Co z tego, że my wiemy, że to ordynarna prowokacja. Rosjanie potraktują to do tworzenia swojej narracji i wykorzystywania w jakichś kolejnych działaniach – podsumował były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

Czytaj też:
Naddniestrze: Strzały w pobliżu rosyjskich magazynów z bronią

Źródło: Wirtualna Polska