Rozmowę zamieścił w sieci Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. Dodano, że materiał jest nieodpowiedni dla osób niepełnoletnich i z zaburzeniami psychicznymi.
Rosjanin, który dzwonił do matki to 20-letni Konstantin Sołowjow. Z ustaleń wywiadu wynika, że obecnie znajduje się w obwodzie charkowskim. Opowiadał swojej matce, Tatianie, że lubi „torturować schwytanych Ukraińców”.
Rosjanin: Nie czuję wyrzutów sumienia
Konstantin w rozmowie przyznał, że przestał mieć wyrzuty sumienia podczas torturowania ukraińskich cywilów i żołnierzy, gdy przekroczył liczbę 20 osób. Mówił też, że odczuwa przyjemność, kiedy „łamie” psychicznie więźniów. Jednocześnie dziwił się odporności Ukraińców. Nawet w czasie tortur mówili mu, że „na każdego zabitego Ukraińca przypadnie dwa razy więcej okupantów”. Matka zareagowała pozytywnie na historię syna. Stwierdziła, że „Ukraińcy to nie ludzie” i że na jego miejscu także odczuwałaby „dreszcz ekscytacji”.
Ukraiński wywiad opublikowane dane osobowe Konstantina i jego matki, ich adresy oraz namiary na profile obu osób w mediach społecznościowych. Autor wpisu napisał też, że Konstantin jest strzelcem maszynowym, napisano do której kampanii i do którego plutonu należy.
Autorzy wpisu podkreślili, że przechwycona rozmowa to kolejny dowód na politykę ludobójstwa Ukraińców, którą Rosjanie prowadzą na terenach okupowanych w czasie wojny na Ukrainie.
„Zbrodnie wojenne popełniane są masowo zarówno na wojsku, jak i na ludności cywilnej. Masowe zabójstwa, tortury i nadużycia stały się dla okupantów normą. Jednocześnie żołnierze armii rosyjskiej chętnie dołączają do »zawodowców« z FSB (rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa – red.)” - napisano.
facebookCzytaj też:
Nowe nagranie SBU. Przejęty Rosjanin mówi o stosach trupów i braku celu