Putin skomentował łączenie inflacji z jego nazwiskiem. Co mówił przedsiębiorcom?

Putin skomentował łączenie inflacji z jego nazwiskiem. Co mówił przedsiębiorcom?

Władimir Putin
Władimir Putin Źródło:Newspix.pl / ZUMA
– To wynik ich własnych błędów popełnianych od dawna – mówił Putin o rosnących cenach w krajach Zachodu. Odniósł się też do terminu „putinflacja”, którego używają zachodni przywódcy.

W czwartek 9 czerwca Władimir Putin spotkał się z młodymi przedsiębiorcami i twórcami start-upów. Spotkanie zrelacjonowała m.in. państwowa rosyjska agencja informacyjna RIA Novosti. Podczas rozmowy Putin odniósł się do zachodnich sankcji na Moskwę nałożonych w związku z rosyjską agresją na Ukrainę.

Putin mówił, że jego kraj nigdy nie będzie miał zamkniętej gospodarki. Dodał, że Rosja woli pozostać otwarta na każdy naród, który chce robić z nią interesy. Zapewniał, że ci, którzy zdecydują się nie handlować z Rosją, sami będą na tym stratni. Putin odniósł się również do twierdzeń, że ponosi odpowiedzialność za gwałtowny wzrost cen w krajach zachodnich. Stwierdził, że nie ma nic wspólnego z trudnościami gospodarczymi, z którymi borykają się inne narody.

– To wynik ich własnych błędów (popełnianych od dawna – red.) – ocenił. Zauważył też, że amerykańscy regularnie nazywają rekordowo wysoką inflację w ich kraju „inflacją Putina”. – Już nazywają inflację moim imieniem – zażartował podczas spotkania z młodymi ludźmi. Zapewniał, że Rosja nie ma z tym nic wspólnego.

Premier Morawiecki o putinflacji. „Przyczyną jest wojna na Ukrainie”.

Pojęcia „putinflacji” użył też w kwietniu premier Mateusz Morawiecki, mówiąc o wysokich ratach kredytów. Premier podkreślał, że kredytobiorcy muszą wiedzieć, że wysokie raty kredytów są zasługą decyzji Putina.

– Mam nadzieję, że inne kierunki działań doprowadzą do tego, że rosnące stopy procentowe, przynajmniej częściowo będą zamortyzowane. Warto, żeby każdy Polak, który płaci wyższe raty, wiedział, że jest to efekt putinflacji. To, co się dzieje na rynku, to nie jest samoistne zdarzenie makroekonomiczne. Przyczyną jest wojna na Ukrainie, którą rozpętał Putin – powiedział szef rządu.

Czytaj też:
Władimir Putin porównał się do pierwszego cara Rosji. „On niczego nie zdobywał, on odzyskiwał”