Pół roku wojny w Ukrainie w dzień niepodległości. Rosjanie wykorzystają symbole?

Pół roku wojny w Ukrainie w dzień niepodległości. Rosjanie wykorzystają symbole?

Rosyjski pocisk na polu
Rosyjski pocisk na polu Źródło:Ministerstwo Obrony Ukrainy
Biorąc pod uwagę „kto pozwolił wam tak pięknie żyć” napisane przez agresora w Buczy, często niemal nienaruszone pomniki radzieckich czołgów czy nasilone ataki z powietrza w ważnych historycznie dniach dla Ukrainy czy Rosji, można się spodziewać, że w okolicach 24 sierpnia, gdy Ukraina obchodzi dzień niepodległości i mija sześć miesięcy od eskalacji rosyjskiej agresji, będą niespodzianki. Czy będzie więcej rakiet, czy nasilona ofensywa, z którą już zresztą mamy do czynienia na Donbasie?

Jest przynajmniej kilka dat w ciągu minionego półrocza wojny, które Rosjanie wykorzystali w sposób wręcz spektakularny. To pokazuje, że mają wyjątkowe przywiązanie do symboliki (zwłaszcza, że tych radzieckich symboli, jakie się ostały na naszą wschodnią granicą, niszczą niewiele, no chyba, że przypadkowo, przy okazji).

Już 29 marca, gdy zaczynały się w Stambule negocjacje pokojowe na linii Moskwa – Kijów z samego rana wysłali rakietę w budynek administracji mikołajowskiej, a nawet dokładniej w czwarte piętro, gdzie mieściło się biuro szefa obwodu, Witalija Kima, którego na szczęście w nim nie było. Analogicznie kilka miesięcy później ostrzelali port w Odessie, gdy tylko udało się osiągnąć porozumienie dotyczące eksportu zboża właśnie statkami z południa Ukrainy.

Cały artykuł dostępny jest w 34/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.