Andrzej Duda we włoskiej telewizji. „Pamiętajcie o Mieszku I”

Andrzej Duda we włoskiej telewizji. „Pamiętajcie o Mieszku I”

Wywiad prezydenta dla RAI News
Wywiad prezydenta dla RAI News Źródło:prezydent.pl
– Polacy doskonale to zrozumieli. W Polsce wiemy, to jest zakorzenione w naszej mentalności, to wynika z naszej historii – my wiemy, co to znaczy rosyjska napaść, wiemy, co to znaczy rosyjska okupacja – mówił prezydent w wywiadzie dla włoskiej telewizji.

Prezydent w wywiadzie udzielonym włoskiej telewizji informacyjnej RAI News był pytany o stanowisko Polski ws. wojny w Ukrainie, szczególnie w kontekście fali uchodźców. Andrzej Duda zwrócił uwagę, że w sumie od początku rosyjskiej napaści na Ukrainę polską granicę przekroczyło do tej pory 7 mln uchodźców z Ukrainy.

Andrzej Duda pytany o uchodźców, mówił o Janie Pawle II

– Przy czym w Polsce w tej chwili cały czas przebywa ok. 2 mln – tak mniej więcej szacujemy – przybyszów, my nazywamy gości, z Ukrainy, choć tak naprawdę są to ludzie, którzy po prostu uciekli przed wojną, bojąc się o swoje życie i zdrowie – mówił prezydent.

– Polacy doskonale to zrozumieli. W Polsce wiemy, to jest zakorzenione w naszej mentalności, to wynika z naszej historii – my wiemy, co to znaczy rosyjska napaść, wiemy, co to znaczy rosyjska okupacja. My wiemy, co to znaczy być w rosyjskiej niewoli – podkreślił i przywołał postać Jana Pawła II, który – jak mówił – urodził się w wolnej Polsce, przed II wojną światową.

– Ale większość swojego życia spędził w Polsce okupowanej najpierw przez Niemców, a potem która znajdowała się w sowieckiej strefie wpływów. To tam został biskupem, to w takiej Polsce został arcybiskupem, a później kardynałem, cały czas zmagając się z komunistami. To jest nasza historia, my to doskonale pamiętamy – także reprezentanci mojego pokolenia, którzy wtedy byli jeszcze dziećmi. Ale wiemy, jak walczyli nasi rodzice – powiedział Duda. – Więc jak Polacy zobaczyli, co dzieje się z Ukraińcami, ta pomoc była autentyczna, ona była emocjonalna, ona jest z serca – dodał.

Prezydent udzielił wywiadu RAI News. Wielokrotnie przywołał postać Jana Pawła II

Prezydent przypomniał, że o specjalnej ustawie, która zrównuje w prawach uchodźców z Ukrainy z Polakami. – Mają prawo do ochrony zdrowia tak jak Polacy, mają prawo do poszukiwania pracy tak jak Polacy, mają prawo do nauki tak jak Polacy, do edukacji w naszym kraju. Mieszkają dzisiaj cały czas – w ogromnej części – w polskich domach, po prostu jako goście polskich rodzin. Wspieramy ich, wiemy, że są to nasi sąsiedzi, wiemy, że potrzebują pomocy – wymieniał.

– Ale mówię: szkoda, że Unia Europejska, że instytucje unijne, że lewicowo–liberalne środowiska polityczne, które dzisiaj rządzą w Komisji Europejskiej, w Parlamencie Europejskim, nie potrafią uczciwie spojrzeć na tę kwestię i wesprzeć kraju i jego mieszkańców, którzy po prostu z sercem na dłoni niosą pomoc innym – zaznaczył prezydent.

Później głowę państwa pytano o jego słowa wypowiedziane po włosku: „Jestem mężczyzną, jestem ojcem, jestem katolikiem” i zwrócono uwagę, że „niektórzy partnerzy europejscy krytykują wewnętrzne ustawodawstwo polskie regulujące takie zagadnienia jak rodzina czy uznawanie praw homoseksualistów, par homoseksualnych”.

Prezydent we włoskich mediach mówił o Ukrainie. Ta postać pojawiała się w jego wypowiedziach wielokrotnie

– Szanowni Państwo, w Polsce jest demokracja, są różne poglądy. Proszę pamiętać, że w drugiej turze wyborów prezydenckich było nas dwóch konkurentów – był Pan Trzaskowski, kandydat obozu liberalno–lewicowego, i byłem ja, kandydat obozu konserwatywnego – i ta różnica między nami była bardzo niewielka, o niecałe pół miliona głosów. Więc oczywiście że są różne poglądy. I bardzo dobrze, że są. Myśmy o to walczyli, by mogły być różne poglądy. W tym znaczeniu, że nasi rodzice o to walczyli – powiedział prezydent.

Później po raz kolejny przywołał postać Jana Pawła II. – Przed 1989 rokiem, przed upadkiem żelaznej kurtyny, Ojciec Święty walczył o to, żebyśmy w Polsce mogli mieć różne poglądy. I mamy je dzisiaj. Są ludzie, którzy mają poglądy bardziej lewicowo–liberalne, są tacy, co mają poglądy bardziej konserwatywne. Trwa dyskusja polityczna, są różne ugrupowania polityczne, jest demokracja. I właśnie całe szczęście tej demokracji polega na tym, że ludzie mają prawo wyboru – podkreślił Andrzej Duda.

Andrzej Duda we włoskiej telewizji. „Pamiętajcie o Mieszku I”

Jego zdaniem, ten wybór jest rzeczywisty, władze w Polsce się zmieniają i faktycznie Polacy decydują o sobie, tak samo jak Włosi zadecydowali o sobie. I nie chcemy, żeby ktokolwiek nam tutaj cokolwiek narzucał. Chcemy sami o sobie decydować. Chcemy mieć prawo decydowania i chcemy, żeby nasza decyzja była szanowana – powiedział.

Andrzej Duda był też pytany w kontekście postaci Ojca Świętego o to, co oznacza słowo „patriota”. - Dla mnie patriotą, wzorem – myślę, że dla bardzo wielu Polaków. Wielu Polaków uważa, że Ojciec Święty Jan Paweł II, Karol Wojtyła był największym Polakiem w naszej historii w ogóle, największym spośród wszystkich naszych rodaków, jaki kiedykolwiek istniał. I przyczynił się też do największej zmiany.

- Zawsze w tym kontekście mówię: jeszcze pamiętajcie o Mieszku I. Czyli naszym księciu, który w 966 roku podjął decyzję, że Polska będzie ochrzczona. Dzięki temu weszliśmy do grona narodów chrześcijańskiej Europy. To była jednak bardzo poważna decyzja w naszych dziejach. Mieszko I z pewnością musiał być wielką osobowością - podsumował.

Czytaj też:
Mocne słowa Dudy w sprawie miliardów na zbrojenia. „Żebyśmy nie musieli w szkole mówić po rosyjsku”
Czytaj też:
Duda nawiązał do przemówienia przyszłej premier Włoch. „Jestem Andrzej, jestem mężczyzną, ojcem, katolikiem”