W czwartek, 8 czerwca, prezydent Ukrainy pojawił się w obwodzie chersońskim, gdzie po wysadzeniu przez Rosjan elektrowni w Nowej Kachowce doszło do zalania dziesiątek osad. Biuro prezydenta przekazało, że głowa państwa poleciła opracować program rekompensat za straty lub relokację przedsiębiorstw w obwodzie chersońskim.
Rosjanie przeprowadzili ostrzał. Chwilę wcześniej na tej ulicy przebywał Wołodymyr Zełenski
„Prezydent wydał instrukcje, aby uczciwie obliczyć straty i przeznaczyć środki na odszkodowania dla mieszkańców dotkniętych katastrofą” – brzmi komunikat biura Wołodymyra Zełenskiego. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrani z tej wizyty.
„Następnie ukraiński prezydent udał się do sąsiedniego obwodu mikołajowskiego, który również został dotknięty powodzią” – przekazała niezależna białoruska agencja NEXTA, która opublikowała materiały wideo. Na jednym z nich widać żołnierzy zabezpieczających spotkanie głowy państwa z mieszkańcami. Na kolejnym słychać okrzyki oraz wybuchy. Nad zabudowaniami unoszą się kłęby dymu.
„Rosjanie próbowali zabić Zełenskiego podczas jego wizyty w Chersoniu. Wkrótce po jego wyjeździe, okupanci rozpoczęli ostrzał tej samej ulicy, na której przebywał ukraiński prezydent” – podała NEXTA.
Chcieli zabić prezydenta Ukrainy? Agencja publikuje nagrania
W środę Władimir Putin przypisał winę za „akt barbarzyństwa” w Nowej Kachowce Ukrainie. Doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podolak oraz sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow ujawnili, że według wywiadu za wysadzenie tamy odpowiada rosyjska 205. brygada strzelców zmotoryzowanych.
To nie pierwszy raz, kiedy – jak wynika z ustaleń mediów – dochodzi do niebezpiecznej sytuacji z udziałem ukraińskiego prezyenta. O tym, że Wołodymyr Zełenski miał zostać celem zamachu, który planowali Rosjanie, pisaliśmy z początkiem roku. Wówczas prezydenta Ukrainy miało ostrzec CIA.
Czytaj też:
NA ŻYWO: Analitycy komentują ukraińską kontrofensywę. USA przekaże sprzęt za 2 mld dolarówCzytaj też:
Bestialski atak Rosjan. Ostrzelali punkt ewakuacyjny