Siergiej Ławrow powiedział w piątek w NBC News, że aktualnie nie ma w planach żadnego spotkania pomiędzy Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim. Minister spraw zagranicznych Rosji podkreślił, że rosyjski prezydent jest gotowy spotkać się ze swoim ukraińskim odpowiednikiem, gdy agenda szczytu będzie gotowa, a obecnie taka sytuacja nie ma miejsca.
Szef rosyjskiej dyplomacji zasugerował, że to Kijów utrudnia osiągniecie postępów jeśli chodzi o porozumienie pokojowe. Ławrow tłumaczył, że „Donald Trump po spotkaniu na Alasce zasugerował kilka punktów, które Moskwa zaakceptowała”. Dodatkowo w niektórych z nich Rosja miała się zgodzić „wykazać pewną elastyczność”.
Spotkanie Władimira Putina z Wołodymyrem Zełenskim. Siergiej Ławrow przedstawił warunki
Szef MSZ Rosji kontynuował, że kiedy amerykański przywódca „poruszył te kwestie podczas spotkania w Waszyngtonie, dla wszystkich było jasne, że istnieje kilka zasad, które USA uważają za niezbędne do zaakceptowania”. Ławrow wyjaśniał, że chodziło o „brak członkostwa w NATO oraz dyskusję na temat kwestii terytorialnych, co miał odrzucić Zełenski”. Zdaniem szefa rosyjskiej dyplomacji prezydent Ukrainy miał się także nie zgodzić na „uchylenie przepisów zakazujących używania języka rosyjskiego”.
– Jak możemy spotykać się z osobą, która udaje przywódcę? – zakończył Ławrow. Tak naprawdę Kijów nie zakazał j. rosyjskiego. Kreml od dłuższego czasu podważa również legitymację Zełeńskiego. W maju 2024 r. minęła pięcioletnia kadencja prezydenta Ukrainy. Zgodnie z ukraińskim prawem nie można jednak przeprowadzić wyborów prezydenckich podczas stanu wojennego, więc Zełenski pozostanie na stanowisku, aż zostaną przeprowadzone nowe wybory i dojdzie do zaprzysiężenia następcy.
Czytaj też:
Nobel dla Trumpa i drugie dno rozmów z Putinem. Ten sondaż mówi wszystkoCzytaj też:
Ujawniono żądania Putina wobec Ukrainy. Ma chodzić o trzy kwestie
