Rosja do Ukrainy: lepiej nie wstępujcie do NATO

Rosja do Ukrainy: lepiej nie wstępujcie do NATO

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wejście Ukrainy do NATO będzie oznaczało wprowadzenie wiz dla Ukraińców i Rosjan, zmniejszy liczbę rosyjskich turystów na Krymie, oraz zaszkodzi współpracy gospodarczej między Moskwą a Kijowem - przestrzegł wicepremier Rosji Siergiej Iwanow.

Takie ostrzeżenia padły w Sewastopolu na Krymie, który jest główną bazą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Iwanow wziął tam udział w uroczystościach z okazji 225-lecia założenia miasta.

"Jestem przekonany, czy też prawie przekonany, że w razie ewentualnego wejścia Ukrainy do NATO, zostaną wprowadzone wizy. NATO zmusi Ukrainę do wprowadzenia obowiązku wizowego. Dotknie to miliony, a nawet dziesiątki milionów ludzi w Rosji i na Ukrainie, utrudniając im kontakty" - straszył Iwanow.

Wprowadzenie wiz - kontynuował rosyjski wicepremier - wpłynie z kolei na pogorszenie stosunków gospodarczych między obu państwami i negatywnie odbije się na turystycznym potencjale Krymu, ograniczając napływ turystów z Rosji.

"Wątpię, że na krymskie plaże szturmem ruszą turyści ze Stanów Zjednoczonych, Anglii czy Niemiec" - podkreślił Iwanow.

Innym następstwem możliwego członkostwa Ukrainy w NATO będzie, zdaniem wicepremiera, zakończenie rosyjsko-ukraińskiej współpracy w przemyśle obronnym.

"Myślę, że zerwanie stosunków będzie bolesne dla obu naszych narodów" - powiedział Iwanow.

Zgodnie z ukraińsko-rosyjską umową rosyjska Flota Czarnomorska pozostanie na należącym do Ukrainy Krymie do 2017 r.

W maju prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko zlecił rządowi Julii Tymoszenko przygotowanie w ciągu dwóch miesięcy projektu ustawy kładącej kres rosyjskiej obecności wojskowej na Krymie w 2017 roku.

Zgodnie z umową o dzierżawie przez Rosję obiektów wojskowych na Krymie, głównie w Sewastopolu, dokument może być przedłużony o kolejne pięć lat, jeśli wyrażą na to zgodę obie strony. Kijów, który zabiega o przyjęcie do NATO, oznajmił już, że nie chce przedłużenia porozumienia.

Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, na początku czerwca podjęła uchwałę, w której zarekomendowała prezydentowi Dmitrijowi Miedwiediewowi i rządowi Władimira Putina wypowiedzenie układu o przyjaźni, współpracy i partnerstwie z Ukrainą z 1997 roku, jeśli kraj ten włączy się do Planu Działań na rzecz Członkostwa w NATO (MAP).

Zdaniem rosyjskich polityków traktat ten jest jedynym dokumentem, w którym Rosja uznaje Krym za integralną część Ukrainy.

Rosyjscy politycy utrzymują też, że w 1954 roku, gdy ówczesny przywódca ZSRR Nikita Chruszczow włączył Półwysep Krymski do Ukraińskiej SRR, Sewastopol jako baza Floty Czarnomorskiej pozostał miastem wydzielonym podporządkowanym bezpośrednio Moskwie.

pap, em