Premier Włoch Silvio Berlusconi swoim niewybrednym żartem sprowokował ponad 100 tysięcy przedstawicielek płci pięknej do podpisania petycji protestacyjnej w obronie godności kobiet.
"Jest Pani bardziej piękna niż inteligentna" - takimi słowami premier Włoch zwrócił się do 58-letniej Rosy Bindi z opozycyjnej Partii Demokratycznej w czasie wieczornego programu telewizyjnego. Polityk znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi, tłumaczył potem, że to był tylko żart.
Cierpliwość kobiet się wyczerpała
Kz, "Gazeta Wyborcza"
Cierpliwość kobiet się wyczerpała
Jednak cierpliwość kobiet wobec seksistowskich żartów Berlusconiego najwyraźniej się skończyła. Oryginalny „dowcip" został uznany za za szowinistyczny. 100 tysięcy kobiet wyraziło protest przeciwko podobnym wypowiedziom, podpisując petycje protestacyjną. „Protestujemy przeciwko temu skretynianiu kobiet, demokracji i samej polityki. Ten człowiek obraża kobiety i demokrację. Powstrzymajmy go” - można przeczytać w specjalnym apelu.
Berlusconi może spać spokojnieBerlusconi najprawdopodobniej nie odczuje jednak skutków swojej gafy. Ostatnie sondaże pokazują, że jego notowania po wygłoszeniu kontrowersyjnej kwestii nie spadły. Po raz pierwszy jednak taka wypowiedź, tak bardzo zdenerwowała Włoszki, które zdążyły się już przyzwyczaić do grubiańskich żartów Berlusconiego.
Kz, "Gazeta Wyborcza"