Rosja: tarcza Obamy to mniejsze zło

Rosja: tarcza Obamy to mniejsze zło

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef wywiadu wojskowego Rosji (GRU) generał Aleksandr Szlachturow nazwał projektowany przez administrację Baracka Obamy system obrony rakietowej "mniejszym złem" - w porównaniu do propozycji Busha. - Każdy strategiczny system obrony przeciwrakietowej staje się czynnikiem destabilizującym równowagę sił strategicznych - dodał generał.
Szef GRU podkreślił, że "Amerykanie, rozumiejąc to i pozostając pod presją władz Rosji, zrezygnowali z rozwijania trzeciego rejonu pozycyjnego strategicznej obrony przeciwrakietowej  w Polsce i Republice Czeskiej". Szlachturow powiedział, że Amerykanie postanowili kontynuować prace nad budową w Europie niestrategicznego systemu obrony przeciwrakietowej, czyli, jak to określił, "obrony przeciwrakietowej teatru działań wojennych". Przy czym, jak dodał, "USA postarają się rozwijać ten system z udziałem sojuszników z NATO".

- To dla nas mniejsze zło - ocenił nowy system z punktu widzenia Moskwy generał Szlachturow. Przypomniał, że "plan przygotowany przez poprzednią administrację George'a W. Busha chętnie poparli nowsi członkowie NATO, gdy starzy odnieśli się do niego co najmniej z rezerwą".

Nowy amerykański program obrony przeciwrakietowej będzie się opierał na okrętach wyposażonych w system Aegis, którego elementem są rakiety SM-3, co umożliwia przemieszczanie systemu z jednego regionu do drugiego. W dalszej fazie - po 2015 roku - USA przewidują umieszczenie lądowej wersji rakiet SM-3 w krajach sojuszniczych w Europie, w tym w Polsce.

PAP, arb