Prezydent Węgier: nie zmienimy ustawy medialnej

Prezydent Węgier: nie zmienimy ustawy medialnej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent Węgier Pal Schmitt oświadczył, że jego kraj utrzyma kontrowersyjną ustawę medialną, gdyż jest konieczne "zaprowadzenie porządku" w mediach, "czy się to komu podoba, czy nie". Schmitt wypowiadał się na ten temat podczas śniadania roboczego w trakcie wizyty w Madrycie. Węgierski prezydent wyraził przekonanie, że także inne państwa europejskie "pójdą śladem" jego kraju.

- Nie chcemy wprowadzać ograniczeń, chcemy zaprowadzić porządek, aby szanowano ludzką godność i zasadę służby publicznej - oznajmił prezydent. Jego zdaniem w mediach, a szczególnie w internecie, należy "zaprowadzić porządek" tak samo jak w służbie zdrowia, gospodarce czy oświacie, aby chronić nieletnich, wyplenić podżeganie do nienawiści i obsceniczne zdjęcia. Prezydent zaznaczył, że podczas komunizmu wielu Węgrów straciło życie broniąc wolności słowa. - Szanujemy wolność słowa, ale ważniejsza jest ludzka godność - podkreślił.

1 stycznia weszła w życie na Węgrzech ostro krytykowana w kraju i za granicą ustawa medialna powołująca wpływową Radę ds. mediów, która może wymierzać mediom dotkliwe kary pieniężne mediom za "niewyważone" lub "obrażające ludzką godność" publikacje. Wszystkich 5 jej członków to obecnie członkowie rządzącej partii Fidesz. Premier Viktor Orban zadeklarował gotowość zmiany ustawy, jeśli taki będzie wymóg UE lub jeśli taką potrzebę wykaże praktyka stosowania nowego prawa.

PAP, arb