Amerykańskie żołnierki nieprędko trafią na front

Amerykańskie żołnierki nieprędko trafią na front

Dodano:   /  Zmieniono: 
Amerykański rząd zwróci się tej wiosny do swojej armii, żeby pozwolono żołnierkom na czynny udział w walkach na froncie. Jednak Pentagon, prowadzący dwie długie wojny i borykający się z nową polityką wobec gejów, raczej nie zgodzi się na taki krok.
Powołana przez Biały Dom w 2009 roku rządowa komisja The Military Leadership Diversity Commission, która pracuje nad ułatwieniem wojskowej służby mniejszościom społecznym, w marcu opublikuje ostateczny raport uwzględniający około dwudziestu rekomendacji, włączając w to dopuszczenie kobiet do prowadzenia aktywnych działań wojennych na froncie.
 
W liczącej blisko półtora miliona żołnierzy amerykańskiej armii jest w tej chwili około dwustu tysięcy kobiet, a przeciwnicy ich walk na froncie twierdzą, że one i tak już wykonują wiele niebezpiecznych zadań w Iraku i Afganistanie. Dlatego właśnie Pentagon najprawdopodobniej nie zdecyduje się na włączenie żołnierek w najbardziej niebezpieczne misje wojenne chyba, że Biały Dom oficjalnie będzie się tego domagał.
 
Reuters, kk