Dwaj liderzy irańskiej opozycji uprowadzeni przez irańskie służby

Dwaj liderzy irańskiej opozycji uprowadzeni przez irańskie służby

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dwóch najważniejszych liderów irańskiej opozycji Mir-Hosejn Musawi i Mehdi Karubi zostali uprowadzeni waz z żonami przez siły bezpieczeństwa - poinformowała w niedzielę Międzynarodowa grupa praw człowieka - International Campaign for Human Rights. Zdaniem tej organizacji, uprowadzonym zagraża poważne niebezpieczeństwo.
Od kilkunastu dni nie ma kontaktu z obydwoma opozycjonistami.

Doniesienia te potwierdził w niedzielę rzecznik jednego z uprowadzonych.

Według świadków, opozycjonistów przewieziono do "bezpiecznego odosobnienia", co oznacza uwięzienie w miejscu, w którym Gwardia Rewolucyjna stosuje tortury, by zmusić zatrzymanych do składania zeznań.

Stany Zjednoczone oskarżyły Iran w niedzielę o "dramatyczne" łamanie praw obywateli.

- USA zdecydowanie potępiają kampanię zastraszania zorganizowaną przez rząd Iranu oraz aresztowania polityków, obrońców praw człowieka, politycznych atkywistów, przywódców studenckich, dziennikarzy i  blogerów - głosi komunikat Białego Domu.

Musawi i Karubi przebywali w areszcie domowym od 14. lutego, kiedy to  wezwali do zorganizowania demonstracji na znak solidarności z  antyrządowymi manifestacjami w Egipcie. W protestach zwolenników opozycji, pierwszych od ponad roku, uczestniczyło kilka tysięcy ludzi. Demonstracje odbyły się w Teheranie, w Szirazie na południu kraju, oraz w  Isfahanie w środkowej części Iranu. W wyniku starć z siłami bezpieczeństwa zginęły dwie osoby.

W piątek na stronach internetowych irańskiej opozycji pojawiło się wezwanie do organizowania protestów w obronie Musawiego i Karubiego.

- Wzywamy każdego, aby zaprotestował we wtorek, 1 marca, przeciwko restrykcjom i przetrzymywaniu pod nadzorem, czego ofiarami są przywódcy ruchu reformatorskiego - napisano na stronach kaleme.com (należącej do  Musawiego) i sahamnews.org. (należącej do Karubiego). Zapowiedziano, że opozycja będzie apelować do wzięcia udziału w  kolejnej manifestacji 15 marca, jeśli Musawi i Karubi nie zostaną uwolnieni.

Władze w Teheranie obawiają się, że manifestacje poparcia dla rewolt w  państwach Afryki Północnej mogłyby przerodzić się w antyrządowe demonstracje w samym Iranie.

Musawi i Karubi byli kandydatami w wyborach prezydenckich w Iranie w  czerwcu 2009 r. Ponowny wybór Mahmuda Ahmadineżada na szefa państwa doprowadził wówczas do fali protestów. 27 grudnia 2009 r. doszło do  najkrwawszych zamieszek, w których zginęło osiem osób, a kilkudziesięciu zwolenników ruchu reformatorów aresztowano.

pap, em