"Potrzeba tygodnia by zamknąć niebo nad Libią"

"Potrzeba tygodnia by zamknąć niebo nad Libią"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gen. Norton Schwartz (fot. Wikipedia)
Wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Libią może zająć nawet tydzień - uważa szef sztabu amerykańskich sił powietrznych generał Norton Schwartz. - Będzie to bez wątpienie wymagało zasobów w Europie jak i tych znajdujących się w USA - powiedział Schwartz przed senacką komisją ds. sił zbrojnych. Z kolei przedstawiciel władz USA, na którego powołuje się BBC uważa, że ataki na lotnictwo Muammara Kadafiego mogą zacząć się w ciągu najbliższych trzech dni.
BBC sugeruje, że USA raczej nie będą uczestniczyły w pierwszych akcjach przeciwko Libii a Wielka Brytania i Francja, które najbardziej opowiadały się za wprowadzeniem strefy zakazu lotów, mogą zyskać wsparcie logistyczne z krajów arabskich. Agencja AP podkreśla, że USA udzieliły poparcia dla działań militarnych, choć część amerykańskich urzędników kwestionowała wprowadzenie zakazu lotów. Być może najbardziej sceptyczny był Pentagon, który uważa ustanowienie strefy zakazu lotów jako krok równoznaczny z wojną. Wielu przedstawicieli USA obawia się, że zaangażowanie w Libii wciągnie Amerykanów w kolejny kosztowny i krwawy konflikt w kraju arabskim. Przebywająca w Tunezji sekretarz stanu USA Hillary Clinton oświadczyła, że strefa zakazu lotów będzie wymagała działań chroniących pilotów i samoloty, "w tym bombardowania takich celów, jak libijskie systemy obronne".

 ONZ przyjął rezolucję - będzie interwencja w Libii

Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję upoważniającą do operacji wojskowej w Libii przeciwko siłom reżimu Muammara Kadafiego, które walczą z powstańcami. Rezolucja, uchwalona z inicjatywy Francji i Wielkiej Brytanii i upoważniająca do "użycia wszelkich koniecznych środków", daje zielone światło do wprowadzenia strefy zakazu lotów wojskowych nad Libią i użycia wojsk przeciw armii Kadafiego w obronie ludności cywilnej.

PAP, arb