WikiLeaks skłóciło USA i Ekwador

WikiLeaks skłóciło USA i Ekwador

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. Internet 
Stany Zjednoczone postanowiły wydalić ambasadora Ekwadoru w Waszyngtonie w odpowiedzi na wydalenie przez władze Ekwadoru ambasador USA w Quito - poinformował anonimowy przedstawiciel amerykańskich władz. Ambasador Luis Gallegos został wezwany do Departamentu Stanu, gdzie poinformowano go o decyzji. Nakazano mu, by jak najszybciej opuścił Stany Zjednoczone. Przedstawiciel władz USA poinformował także, że odwołane zostaną amerykańsko-ekwadorskie rozmowy na wysokim szczeblu planowane na czerwiec.
W związku z przeciekami portalu internetowego WikiLeaks z 2009 roku, według których ambasador USA oskarżyła szefa ekwadorskiej policji o korupcję, rząd Ekwadoru zdecydował uznać ambasador Heather Hodges za persona non grata i zażądał, by opuściła kraj. Departament Stanu USA zaprotestował przeciwko tej decyzji i ocenił, że wydalenie Hodges jest nieusprawiedliwione.

W depeszy z 2009 roku, ujawnionej przez WikiLeaks, ambasador informowała, że prezydent Ekwadoru Rafael Correa mianował na stanowisko szefa policji generała Jaime Aquilino Hurtado, który - według Hodges - wykorzystywał stanowisko dla wymuszania korzyści majątkowych, był zamieszany w handel ludźmi i sprzeniewierzył publiczne pieniądze. Zarekomendowała też pozbawienie Hurtado, będącego na stanowisku od kwietnia 2008 do czerwca 2009 roku, amerykańskiej wizy. Hodges wyraziła ponadto opinię, że korupcja wśród funkcjonariuszy ekwadorskiej policji jest "rozpowszechniona i jest faktem dobrze znanym".

PAP, arb