Zamkną 60 polskich szkół
Ustawa przewiduje, że w szkołach mniejszości narodowych na Litwie, w tym polskich, lekcje dotyczące historii Litwy, geografii Litwy, a także wiedzy o świecie w części dotyczącej Litwy będą prowadzone w języku litewskim. W całości po litewsku będzie wykładany przedmiot o nazwie "podstawy wychowania patriotycznego". Ustawa przewiduje, że od roku 2013 w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych egzamin maturalny z języka litewskiego zostanie ujednolicony. Natomiast w ramach tzw. optymalizacji sieci szkół, w małych miejscowościach będą zamykane szkoły mniejszości narodowych, w tym szkoły polskie, i pozostawiane będą jedynie szkoły litewskie. Według społeczności polskiej na Litwie, w efekcie liczba polskich szkół na Litwie zmniejszy się o połowę - z obecnych ok. 120 w Wilnie i na Wileńszczyźnie do ok. 60.
Co z dziećmi po 1 września?
Mirosław Szejbak przypomina, że ustawa wchodzi w życie już 1 lipca, ale "dotychczas nie ma żadnych wskazówek metodycznych dla szkół w związku z planowanymi zmianami". - Nie wiemy, jak będą się uczyły nasze dzieci od 1 września - mówi. Rodziców niepokoi też bardzo decyzja o ujednoliceniu egzaminu maturalnego z języka litewskiego już za dwa lata. - To za krótki termin. Nie mogą naszych dzieci nauczyć w ciągu dwóch lat tego, czego w szkołach litewskich uczono w ciągu 12 lat - mówi Szejbak.
Wręczyli rezolucję
Uczestnicy akcji protestacyjnej wręczyli w ministerstwie oświaty rezolucję, w której żądają, by resort zainicjował poprawki do przyjętej ustawy. Poprawki miałyby m.in. zagwarantować w szkołach mniejszości narodowych naukę w języku ojczystym i wzmocnienie nauczania języka państwowego. W rezolucji apeluje się też do Ministerstwa Oświaty o odwołanie decyzji w sprawie ujednolicenia egzaminu z języka litewskiego już w 2013 roku. Jeżeli żądania te nie zostaną spełnione, uczniowie i rodzice zapowiadają nieposłuszeństwo wobec przyjętej ustawy.
zew, PAP