Palestyna nie chce pieniędzy

Palestyna nie chce pieniędzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Palestyna nie przyjmie pierwszej raty pieniędzy Autonomii zablokowanych przez Izrael, ponieważ nie chce się zgodzić na postawione przy tej okazji warunki.
"Palestyński minister finansów Salam Fajad nie chce przyjąć pieniędzy. Wbrew temu, do czego się zobowiązał, odmawia zagwarantowania, że pieniądze te nie trafią do  palestyńskich służb bezpieczeństwa wplątanych w terroryzm ani nie wylądują w kieszeniach palestyńskich przywódców" - powiedział przedstawiciel władz izraelskich, którego tożsamości francuska agencja AFP nie ujawnia.
"Odblokujemy pieniądze wyłącznie w celu pomocy humanitarnej i gospodarczej" - zastrzegł. Powiedział, że Izrael "w dowód zaufania" gotów jest przelać pieniądze na konto zarządzane bezpośrednio przez Fajada.
Transfer 14,7 mln dolarów był zapowiedziany w ubiegłym tygodniu i początkowo miał nastąpić w poniedziałek. Miała to być pierwsza rata z 430 milionów dolarów, które Izrael jest winien Autonomii Palestyńskiej z racji podatku VAT i ceł na towary importowane na  ziemie palestyńskie tranzytem przez terytorium Izraela. W ramach sankcji Izrael nie zwracał Palestyńczykom tych pieniędzy od początku drugiej intifady - powstania palestyńskiego, które wybuchło we wrześniu 2000 roku.
nat, pap