Litwa nie przesłucha Gorbaczowa. Rosja nie pozwala

Litwa nie przesłucha Gorbaczowa. Rosja nie pozwala

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michaił Gorbaczow (fot. Weni Markowski/Wikipedia)
Rosja odmówiła litewskim prokuratorom zgody na przesłuchanie byłego przywódcy Związku Radzieckiego Michaiła Gorbaczowa w sprawie krwawych wydarzeń w Wilnie 13 stycznia 1991 r., w których od kul i pod gąsienicami radzieckich czołgów zginęło 14 osób. "Na wniosek o pomoc prawną otrzymaliśmy odpowiedź odmowną" - podano w oświadczeniu prasowym Prokuratury Generalnej Litwy.
Według prokuratury, Rosja powołała się na konwencję Rady Europy z  1959 r. w sprawie wzajemnej pomocy w sprawach karnych, wskazując, że konwencja ta umożliwia nieudzielenie pomocy prawnej, gdyby miało to zaszkodzić bezpieczeństwu i suwerenności państwa, do którego o  taką pomoc wystąpiono.

Litewski prokurator Simonas Slapszinskas przyznał, że w "sprawie 13 stycznia" brak jest obecnie wystarczających dowodów, by przedstawić zarzuty Gorbaczowowi. - Dlatego właśnie występowaliśmy o  przesłuchanie go w charakterze świadka - wyjaśnił Slapszinskas. Prokurator przypomniał, że dotychczas Rosja nie wyraziła zgody na  przesłuchanie żadnej z osób podejrzanych w sprawie wydarzeń z 13 stycznia 1991 r. W tej sprawie 23 osoby są podejrzane o zbrodnie wojenne i  zbrodnie przeciwko ludzkości, a 21 z nich to obywatele Rosji - Moskwa odmawia ich wydania.

13 stycznia Litwa będzie obchodziła 21 rocznicę krwawych wydarzeń w walce o  odzyskanie niepodległości. 13 stycznia 1991 roku w Wilnie od kul i pod gąsienicami czołgów stacjonujących tam wojsk radzieckich zginęło 14 osób, a kilkaset zostało rannych. Tej nocy tysiące bezbronnych ludzi zebrały się przy strategicznych obiektach: Sejmie, budynku Litewskiego Radia i Telewizji i wieży telewizyjnej, by nie dopuścić do zajęcia ich przez siły sowieckie. Wydarzenia te stanowiły decydujący zwrot w walce o  niepodległość Litwy.

PAP, arb