Putin chce bronić praw obywatelskich Rosjan. "Mogę rozmawiać z opozycją"

Putin chce bronić praw obywatelskich Rosjan. "Mogę rozmawiać z opozycją"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władimir Putin (fot. EPA/NATALIA KOLESNIKOVA/POOL/PAP)
Premier Rosji Władimir Putin wyraził gotowość do dialogu ze swoimi oponentami, w tym twórcami kultury, naukowcami, dziennikarzami i blogerami z nowo utworzonej Ligi Wyborców (LW), stawiającej sobie za cel obronę praw obywatelskich Rosjan.
Deklarację taką Putin złożył, podejmując w swojej rezydencji w  Nowo-Ogariowie koło Moskwy redaktorów naczelnych rosyjskich mediów, również tych krytycznych wobec Kremla. Premier zauważył, że wielu twórców o opozycyjnych poglądach, w tym niektórzy spośród założycieli LW, zostało zaproszonych do siedziby rządu na niedawną uroczystość wręczenia grupie dziennikarzy nagród rządowych, jednak nie przyszło na ceremonię.

Putin chce poznać realne poparcie dla swojej polityki

Putin, który po marcowych wyborach prezydenckich zamierza wrócić na  Kreml, oświadczył także, iż jest zainteresowany maksymalną przejrzystością głosowania. Zapewnił, że zależy mu na ustaleniu realnego poparcia dla swojej polityki. Szef rządu zaapelował również o uszanowanie każdej decyzji, jaką podejmuje większość obywateli Rosji.

Liga Wyborców nową siłą polityczną

Ligę Wyborców powołali do życia uczestnicy wielotysięcznych manifestacji w obronie prawa do uczciwych wyborów. Protesty te odbyły się w Moskwie i innych miastach w grudniu po wyborach do Dumy Państwowej, uznanych przez opozycję za sfałszowane na korzyść kierowanej przez Putina partii Jedna Rosja. Kolejne takie wystąpienia zapowiedziano na 4 lutego. Wśród założycieli LW są m.in. literaci - Ludmiła Ulicka, Borys Akunin i Dmitrij Bykow, piosenkarz rockowy Jurij Szewczuk, politolog Dmitrij Orieszkin, dziennikarze - Tatjana Łazariewa, Olga Romanowa, Siergiej Parchomienko i Leonid Parfionow, a także blogerzy - Ilja Warłamow i  Rustam Adagamow.

Bykow zapowiedział we wtorek, że z czasem z Ligi Wyborców może wyłonić się nowa partia polityczna, która będzie wyrażać interesy klasy średniej. Zdaniem tego popularnego poety, obecnie nie ma partii, która reprezentowałaby interesy uczestników grudniowych protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów parlamentarnych w Rosji. Bykow oznajmił, że celem przyszłej formacji będzie mobilizacja klasy średniej do udziału w życiu politycznym.

Bykow chce okrągłego stołu

To między innymi tego poetę miał na myśli Putin, gdy mówił, że  niektórzy opozycyjni twórcy odrzucili zaproszenie na spotkanie z nim. Bykow, który jest też nauczycielem szkolnym, wyjaśnił wówczas, że nie przyszedł do siedziby rządu, gdyż zaproszenie dostał w ostatniej chwili i  nie zdążył zorganizować zastępstwa. 18 stycznia Bykow zadeklarował, że gotów jest spotkać się z premierem, jeśli będzie to miało formę rozmowy lub okrągłego stołu. - Jeśli istnieje możliwość bezpośredniego dialogu między opozycją i władzą, to nie można tego zaprzepaścić - powiedział portalowi gazeta.ru.

Putin gotów do dialogu z opozycją

O dialog z opozycją zapytał Putina szef radia Echo Moskwy Aleksiej Wieniediktow. - Właśnie powstała Liga Wyborców. Tam nie ma polityków. Tam są literaci - Akunin, Ulicka, Bykow. Nie wszyscy oni pana lubią i pan zapewne nie wszystkich z nich lubi... - zaczął Wieniediktow. - Czyli ktoś spośród nich naprawdę mnie lubi - przerwał mu szef rządu. Putin dodał, że "sam fakt obecności na tym spotkaniu redaktora naczelnego liberalnej, a nawet w pewnym sensie opozycyjnej radiostacji, jaką jest Echo Moskwy, świadczy o tym, iż zawsze jest gotów do dialogu ze swoimi oponentami". - Jesteśmy gotowi do dyskusji ze wszystkimi, w tym z opozycją pozasystemową - oznajmił. Putin dodał, że nie obraża się na dziennikarzy, mimo że ci "wylewają na niego od rana do wieczora ekskrementy". 

ja, PAP