Pamiątkowe zdjęcia z urwaną nogą? Biały Dom: winni zostaną ukarani

Pamiątkowe zdjęcia z urwaną nogą? Biały Dom: winni zostaną ukarani

Dodano:   /  Zmieniono: 
Barack Obama wie o sprawie (fot. PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS) 
Biały Dom uznał za karygodne zachowanie żołnierzy amerykańskich, którzy pozowali w Afganistanie do zdjęć ze zmasakrowanymi zwłokami rebeliantów. Zapowiedziano dochodzenie w tej sprawie. Zdjęcia opublikował dziennik "Los Angeles Times".
- Zachowanie przedstawione na tych zdjęciach jest karygodne i w żadnym razie nie reprezentuje standardów armii amerykańskiej - oświadczył rzecznik Białego Domu Jay Carney, zapowiadając, że sprawa "będzie przedmiotem dochodzenia, a osoby winne zostaną pociągnięte do odpowiedzialności". Dodał, że prezydenta poinformowano o sprawie, lecz nie wie, czy prezydent oglądał fotografie.

Wcześniej postępowanie żołnierzy potępił Pentagon; skrytykował też decyzję gazety o opublikowaniu zdjęć. Rzecznik Carney także wyraził niezadowolenie z decyzji dziennika o publikacji.

Czytaj więcej na Wprost.pl

Afganistan: amerykańscy żołnierze robili sobie zdjęcia ze zwłokami rebeliantów

Jedno ze zdjęć pokazuje grupę żołnierzy trzymających urwane w wybuchu nogi mężczyzny, które - jak wyjaśniono - należą do terrorysty samobójcy zabitego w zamachu. Żołnierze się uśmiechają i jeden z nich wznosi kciuk na znak triumfu. Na innym zdjęciu widać dwóch żołnierzy trzymających rękę martwego brodatego rebelianta.

Zdjęcia zostały zrobione w 2010 r. w odstępie kilku miesięcy, po akcjach mających na celu zidentyfikowanie szczątków terrorystów, którzy wysadzili się w powietrze w samobójczych atakach. Publikacja fotografii wywołała oburzenie i potępienie ze strony dowódców w Afganistanie i w Pentagonie.

W styczniu w internecie opublikowano film wideo pokazujący żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej oddających mocz na zwłoki zabitych Afgańczyków. W lutym omyłkowo spalono egzemplarze Koranu w bazie wojskowej. Doszło potem do zamieszek, w wyniku których zginęło m.in. sześciu Amerykanów. W marcu sierżant armii USA Robert Bales zastrzelił 17 nieuzbrojonych cywilów w jednej z wiosek afgańskich.

zew, PAP