Poinformowała o abdykacji papieża. "Trochę przysypialiśmy"

Poinformowała o abdykacji papieża. "Trochę przysypialiśmy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc
Dziennikarka Giovanna Chirri, która jako pierwsza poinformowała o abdykacji papieża, wspomina dziś w rozmowie z TVN24, w jakich okolicznościach usłyszała o abdykacji. - To była dość nudna okazja, nie spodziewałam się niczego specjalnego. Trochę przysypialiśmy – mówi.
Benedykt XVI zapowiedział swoje ustąpienie podczas zwykłego konsystorza, czyli roboczego spotkania papieża z kardynałami. Dziennikarka wspomina, że mało kogo to wydarzenie interesowało. - Trochę przysypialiśmy i niczego specjalnego się nie spodziewałam - powiedział korespondentka agencji ANSA, pytana przez TVN24. Dziennikarka wspomina, że gdy zrozumiała, co mówi papież, była wstrząśnięta.

- Było trochę paniki, nie wiedzieliśmy jak przekazać taką informację – twierdzi. Bała się, że nikt jej nie uwierzy w to, co chciała przekazać agencji.  Informację przekazała koleżance z pracy. - Powiedziałam jej: "Słuchaj, on to powiedział po łacinie, ale nie mam wątpliwości" - opowiadała korespondentka. - Byłam wzruszona, ale rozumiałam, że to ludzka sprawa. Chciało mi się płakać, bo współczułam papieżowi - powiedziała Chirri. 

Włoszka, która przyglądała się pracy papieża od początku, darzyła go coraz większą sympatią. - Zdałam sobie sprawę, że to skromny człowiek, który nie ma nic wspólnego z tym "Panzerkardynałem", jak był nazywany wcześniej - powiedziała korespondentka. - Kto uważnie przeczyta to co powiedział papież, to mu uwierzy. Jego zadanie jest niezmiernie ciężkie i zrozumiał, że sił ma za mało – dodała.

eb, tvn24