Zawiozła auto z dzieckiem w bagażniku do warsztatu, bo...

Zawiozła auto z dzieckiem w bagażniku do warsztatu, bo...

Dodano:   /  Zmieniono: 
28 października pracownicy warsztatu w Terrasson we Francji znaleźli w bagażniku oddanego do naprawy samochodu 2-letnie nagie i wygłodzone dziecko (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
45-latka, w której samochodzie znaleziono niespełna 2-letnią niedożywioną córkę, powiedziała, że wcześniej dziecko było przetrzymywane w piwnicy. Kobieta została przebadana przez psychiatrów - podaje RMF FM.
28 października pracownicy warsztatu w Terrasson we Francji znaleźli w bagażniku oddanego do naprawy samochodu 2-letnie nagie i wygłodzone dziecko. Mężczyźni otworzyli bagażnik gdyż zaniepokoiły ich odgłosy dochodzące ze środka i nieprzyjemny zapach. 45-latka, która przywiozła auto do warsztatu uspokajała mechaników, że odgłosy wydają nakręcane zabawki, które trzyma w bagażniku.

Dziecko zostało natychmiast przewiezione do szpitala. Lekarze stwierdzili, że dziewczynka jest zbyt mała jak na swój wiek i opóźniona w rozwoju. Ojciec dziecka od początku twierdził, że nie wiedział o istnieniu dziewczynki. Para oprócz 2-latki miała jeszcze troje dzieci - dwóch synów i córkę w wieku od 4 do 10 lat. Jak podaje policja dzieci wychowywano w domu, w normalnych warunkach. Wszystkie dzieci zostały zabrane przez pogotowie opiekuńcze.

45-latka mówiła w rozmowie z lekarzami, że nigdy nie chciała mieć czwartego dziecka, bo nie miała czasu się nim zajmować. Gdy urodziła drugą córkę nie traktowała jej jak reszty dzieci.

Przyznała, że zawiozła auto z dzieckiem w bagażniku do warsztatu celowo, bo miała dość tej sytuacji.

ja, RMF FM