Dziś Ukraiński parlament ma zagłosować za ustawą o amnestii dla uczestników zamieszek w Kijowie. Dziennikarze i działacze społeczni obawiają się, aby nie objęła ona tych, którzy bili i katowali ich kolegów - podaje Polskie Radio.
Dziś w Kijowie posłowie będą głosować za ustawą o amnestii dla uczestników zamieszek. Opozycja i przedstawiciele rządu nie potrafili do tej pory dojść do porozumienia - podaje Polskie Radio.
Tymczasem dziennikarze i działacze społeczni obawiają się, że jeśli ustawa zostanie przyjęta, to może objąć nie tylko aktywistów Majdanu, ale ii tych, którzy bili i katowali ich kolegów. W tym funkcjonariuszy oddziałów specjalnych Berkut, którzy bili, na przykład, reportera Radia Swoboda Dmytra Barkara. - Miałem kask z napisem ”Prasa”, ale go zdjęli bo po kasku bić jest niewygodnie, wygodniej po głowie - powiedział dziennikarz.
Ustawa o amnestii jest jednym z warunków pokojowego uregulowania konfliktu stawianych przez opozycję.
Polskie Radio, tk
Tymczasem dziennikarze i działacze społeczni obawiają się, że jeśli ustawa zostanie przyjęta, to może objąć nie tylko aktywistów Majdanu, ale ii tych, którzy bili i katowali ich kolegów. W tym funkcjonariuszy oddziałów specjalnych Berkut, którzy bili, na przykład, reportera Radia Swoboda Dmytra Barkara. - Miałem kask z napisem ”Prasa”, ale go zdjęli bo po kasku bić jest niewygodnie, wygodniej po głowie - powiedział dziennikarz.
Ustawa o amnestii jest jednym z warunków pokojowego uregulowania konfliktu stawianych przez opozycję.
Polskie Radio, tk