USA-KRLD: koniec rozmów

USA-KRLD: koniec rozmów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Amerykańsko-koreańskie rozmowy na temat broni nuklearnej zakończyły się dzień wcześniej niż planowano. Strony "dobitnie przedstawiły swe stanowiska" nie osiągając żadnego porozumienia.
Sekretarz stanu USA Colin Powell powiedział, że pekińskie rozmowy z Koreą Północną na temat jej programu nuklearnego zakończyły się w czwartek, dzień wcześniej niż przewidywano, i że Waszyngton nie da się zastraszyć "wojowniczymi oświadczeniami" Phenianu.

Północni Koreańczycy nie powinni wyjeżdżać z Pekinu choćby z  cieniem przeświadczenia, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy "dadzą się zastraszyć wojowniczymi oświadczeniami czy groźbami" -  oświadczył sekretarz stanu USA.

Powell powiedział też, że w Pekinie strony (Chiny, USA i Korea Północna) "dobitnie przedstawiły swe stanowiska" i że Waszyngton "nie zrezygnował z żadnej opcji", co - jak pisze Reuter - jest dyplomatycznym sformułowaniem, oznaczającym, że nie wykluczono akcji militarnej. Powell podkreślił jednak, że prezydent George W. Bush "jest w dalszym ciągu przekonany, iż możliwe będzie znalezienie pokojowego rozwiązania".

"Strony wrócą do swoich stolic, ocenią to, co usłyszały, przeanalizują propozycje i określą, co dalej" - dodał Powell, ale  też podkreślił, że USA szukają sposobów na "wyeliminowanie" zagrożenia, jakie stanowi północnokoreański program nuklearny.

Zachodni dyplomaci i analitycy uważają, że najbardziej prawdopodobnym wynikiem rozmów w Pekinie, które toczą się przy drzwiach zamkniętych, będzie zgoda na kolejne spotkanie, co po  sześciu miesiącach napięć w stosunkach między Waszyngtonem i  Phenianem byłoby rzeczą pozytywną.

Powell nie wykluczył, że w Pekinie odbędą się w najbliższych dniach rozmowy dwustronne, chińsko-amerykańskie bądź chińsko- koreańskie, ale zaznaczył, że rozmowy trójstronne już się zakończyły.

Napięcie związane z programem nuklearnym Korei Północnej wzrosło w październiku ubiegłego roku, gdy waszyngtońscy urzędnicy oświadczyli, że Phenian dał do zrozumienia, że kontynuuje prace nad konstrukcją broni nuklearnej.

Korea Północna zerwała w ten sposób porozumienie z roku 1994, w  którym zobowiązała się do przerwania takich prac w zamian za  dodatkową pomoc gospodarczą.

Powell przypomniał w czwartek stanowisko USA, zakładające, że na Półwyspie Koreańskim nie może być broni nuklearnej.

sg, pap